Przegląd prasy

Bardzo lubię Głos Wielkopolski jako lokalną codzienną gazetę. Czytam co prawda w większości w necie, ale zdarza mi się i kupić, a nawet ostatnio zastanawiam się nad prenumeratą. Osiedlowe tematy często są zamieszczane na stronach Głosu, a redaktorzy otwarci na współpracę i informacje często nam pomagają. Ktoś odczuje reklamę ale szczerze jestem wdzięczny za pomoc i ich zainteresowanie. Tym razem wsparli nas w temacie chodnika w Naramowickiej.
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/497190,naramowice-czekaja-na-chodnik-od-cwierc-wieku-czy-beda,id,t.html
Temat chodnika jako poprawki do budżetu w zakresie realizacji całościowej, celowej inwestycji nie ma niestety poparcia PO (ani również - co ze smutkiem stwierdzam - "naszych", północnych radnych RPO), a tylko poprawki popierane przez tą opcję w znacznej części zostały uwzględnione przez Prezydenta. Zachęcam do głębszego zainteresowania się i spojrzenia jakie inwestycje zostały jednak uwzględnione i wyciągnięcie wniosków. Czy Poznań jest dla mieszkańców Poznania? Wbrew pozorom to mocne pytanie - Euro, starówka, rewitalizacja, kultura owszem, ale istotne problemy mieszkańców peryferyjnych osiedli już nie.
Kiedy osiedla piątkowskie mają problem z zakładaniem osiedlowego monitoringu i szukaniem dodatkowych miejsc parkingowych, u nas problemem jest brak dróg i chodników. Ok. te bardziej lokalne i zagęszczone zabudową można budować w ramach stowarzyszeń mieszkańców i uzyskać 75 % dofinansowanie miasta ale Naramowicka to nie jest droga lokalna. 25 lat to chyba wystarczający szmat czasu by temat rozwiązać, a nie pozostawiać wyłącznie na "wzmocnionych" barkach osiedla.