Tytułowy "materiał interwencyjny" nadawałby się do mediów. Nie cierpię jednak tych pokroju programu UWAGA TVN i Rysia Cebuli - za jednostronny styl reportażu. W ogóle ostatnio TVN w mojej ocenie jest strasznie tendencyjny, a że niestety również jak każde media opiniotwórczy to... echhh dobra... nie o tym...
Na ostatniej sesji gościliśmy p. radną Beatę Urbańską (SLD). Staramy się gościć i rozmawiać z przedstawicielami wszystkich opcji rady miasta. Było PIS, PRO, SLD... brakuje największej PO (z czasem...może jak się podniosą/uporządkują), ale też nie o tym teraz...
Przy okazji wizyty radnej miejskiej z problemem przyszedł jeden z moich bliższych sąsiadów.
Szczegóły problemu w formie najbardziej przystępnej prezentacji www.osiedleumtw.republika.pl/brakujaca_ulica.pptx
Siła przebicia radnej miejskiej większa niż ROU, więc problem przekazaliśmy na ręce p. radnej.
Przy okazji przeprowadzonej "wizji lokalnej" do mnie również dotarło, że wbrew pozorom to nie jest błahostka, a sytuacja faktycznie jest kuriozalna.
Takich brakujących ulic na Umultowie jest więcej - wystarczy spojrzeć na internetowe mapy geopozu z włączoną opcją ortofotomapy (zdjęć lotniczych).
Co z tego wyjdzie? Zobaczymy... pieniądze pieniadze i jeszcze raz pieniądze.
Zamiana gruntów w mojej ocenie idealnym rozwiązaniem.
A przy okazji reklama dla kabaretu współtworzonego przez interweniującego sąsiada http://www.tdi.dl.pl/
Na ostatniej sesji gościliśmy p. radną Beatę Urbańską (SLD). Staramy się gościć i rozmawiać z przedstawicielami wszystkich opcji rady miasta. Było PIS, PRO, SLD... brakuje największej PO (z czasem...może jak się podniosą/uporządkują), ale też nie o tym teraz...
Przy okazji wizyty radnej miejskiej z problemem przyszedł jeden z moich bliższych sąsiadów.
Szczegóły problemu w formie najbardziej przystępnej prezentacji www.osiedleumtw.republika.pl/brakujaca_ulica.pptx
Siła przebicia radnej miejskiej większa niż ROU, więc problem przekazaliśmy na ręce p. radnej.
Przy okazji przeprowadzonej "wizji lokalnej" do mnie również dotarło, że wbrew pozorom to nie jest błahostka, a sytuacja faktycznie jest kuriozalna.
Takich brakujących ulic na Umultowie jest więcej - wystarczy spojrzeć na internetowe mapy geopozu z włączoną opcją ortofotomapy (zdjęć lotniczych).
Co z tego wyjdzie? Zobaczymy... pieniądze pieniadze i jeszcze raz pieniądze.
Zamiana gruntów w mojej ocenie idealnym rozwiązaniem.
A przy okazji reklama dla kabaretu współtworzonego przez interweniującego sąsiada http://www.tdi.dl.pl/
Kolejny absurd to brak przejścia dla pieszych na Dzięgielowej (odcinek Zagajnikowa/ Naramowicka) za nowym przystankiem 98 "Kresowa". Mieszkańcy kierujący się w stronę Różanego Potoku, chcąc przejść zgodnie z przepisami muszą dojść do przejścia przy Naramowickiej, przejść na drugą stronę i wrócić w stronę RP (bo chodnik po stronie przystanku urywa się przy ul. Zagajnikowej. Co wiecej, nikt tak nie przechodzi. Ludzie "wyskakują" zza autobusu - wprost pod koła jadących z naprzeciwka samochodów. Sam ostatnio byłem świadkiem jak dzieciak mało by nie wpadł kierowcy pod koła. RADO OSIEDLA - DA SIĘ COŚ Z TYM ZROBIĆ, czy radni pozostaną bezradni?
OdpowiedzUsuń