Plac zabaw

Wszystko zaczęło się od placu zabaw, tj braku takowego w najbliższej okolicy. Nakręciłam się jak nie wiem co. Pobiegłam na dyżur rady osiedla z moim cudownym pomysłem, ale zdaje się, że ta sprawa niezbyt była zajmująca. Nakazano mi napisać pismo i jakoś tak straciłam zapał. Później miałam inne sprawy na głowie, ale od jakiegoś czasu myślę i myślę co by tu zrobić, żeby jakoś rozruszać nasze osiedle i stąd blog.
A co do placu zabaw - to jest taka możliwość, że miasto przekazuje osiedlom do korzystania mienie komunalne, pod tym linkiem jak to załatwić.
http://bip.city.poznan.pl/bip/public/bip/sprawa.html?co=opis&sp_id=12225
Ale czy ktoś wie jak się dowiedzieć które grunty należą do miasta?????

Komentarze