Właśnie wróciłam z UM, gdzie zgłosiłam swoją kandydaturę do RO, co potwierdza poniższy dokument.
Są tu moje dane teleadresowe i numer telefonu, gdyby ktoś chciał się ze mną skontaktować.
Ale nie piszę tego posta, żeby zaapelować o głosy. Dowiedziałam się, że jestem dopiero szóstą!!!!! kandydatką. Oprócz mnie i Rafała, są jeszcze Paweł Strzelecki i jego ojciec p. Jan Strzelecki, Józef Kapustka- Czech - radny przedostatniej kadencji oraz p. Patryk Marciniak.
Na razie poza panami Strzeleckimi nikt ze starej rady się nie zgłosił. Mam nadzieję, że ludzie ci nie pomyśleli, że wzięli się za coś, a potem dostali tylko po uszach na blogu... W końcu im więcej punktów widzenia tym wyższa jakość wypracowanego rozwiązania.
UWAGA!!!!
Jeżeli nie zgłosi się jeszcze co najmniej czterech kandydatów to nie powstanie rada osiedla, co doprowadzi do sytuacji, że stracimy na cztery lata możliwość decydowania o swoich sprawach oraz co najmniej kilkaset tysięcy złotych!!!!
LUDZIE OBUDŹCIE SIĘ!!!
Jeżeli ktoś wyrazi chęć deklaruję swoją pomoc przy zebraniu podpisów oraz zaniesieniu papierów na Libelta.
Mój numer telefonu 509 330 436.
Są tu moje dane teleadresowe i numer telefonu, gdyby ktoś chciał się ze mną skontaktować.
Ale nie piszę tego posta, żeby zaapelować o głosy. Dowiedziałam się, że jestem dopiero szóstą!!!!! kandydatką. Oprócz mnie i Rafała, są jeszcze Paweł Strzelecki i jego ojciec p. Jan Strzelecki, Józef Kapustka- Czech - radny przedostatniej kadencji oraz p. Patryk Marciniak.
Na razie poza panami Strzeleckimi nikt ze starej rady się nie zgłosił. Mam nadzieję, że ludzie ci nie pomyśleli, że wzięli się za coś, a potem dostali tylko po uszach na blogu... W końcu im więcej punktów widzenia tym wyższa jakość wypracowanego rozwiązania.
UWAGA!!!!
Jeżeli nie zgłosi się jeszcze co najmniej czterech kandydatów to nie powstanie rada osiedla, co doprowadzi do sytuacji, że stracimy na cztery lata możliwość decydowania o swoich sprawach oraz co najmniej kilkaset tysięcy złotych!!!!
LUDZIE OBUDŹCIE SIĘ!!!
Jeżeli ktoś wyrazi chęć deklaruję swoją pomoc przy zebraniu podpisów oraz zaniesieniu papierów na Libelta.
Mój numer telefonu 509 330 436.
Zachęcam zwłaszcza moich przeciwników politycznych do kandydowania, w szczególności tych anonimowych - do ujawnienia się. Śmiało! Odwagi! Odpowiedzialność czeka!
OdpowiedzUsuńUmultowo jest po prostu zbyt małą jednostką by istnieć, niezależnie od tego czy zgłosi się jeszcze kilku kandydatów, czy nie, najważniejszą sprawą nadchodzącej kadencji jest wynegocjowanie szybkiej unii z sąsiednimi osiedlami samorządowymi w celu utworzenia dużego, silnego samorządu.
Niechętnie, ale się zgadzam. Do rady połączonego Moraska i Radojewa już jest więcej kandydatów niż miejsc... A u nas?
OdpowiedzUsuńMyślę, że również mieszkańcy tych osiedli byliby zainteresowani inicjatywami związanymi ze szkołą czy przedszkolem, a że jest to temat trudny do przewalczenia, to warto byłoby mieć większa siłę przebicia.
Podpisywałam listę kandydatki z ul.Umultowskiej, więc szykuje się na pewno jeszcze jeden kandydat.
OdpowiedzUsuńRafał donosi, że do 12 było 12 kandydatów - uffff
OdpowiedzUsuńnie rozumiem po co startuje pns jeśli prośby Umultowian są dla niego tylko absurdalnymi żądaniami. chyba nie ma zamiaru nas reprezentować???po wielu rozmowach, konsultacjach doszliśmy do jednego,jedynego wniosku pns jak rasowy polityk wie kiedy się pokazać, na blogu jego poprzednia wypowiedź o naszych żądaniach jest już głęboko zakopana, więc teraz rzuci kiełbasę wyborcza, pokaże ile to zrobił, ile zdziałał.... LUDZIE NIE DAJCIE SOBIE ZAMYDLIĆ OCZU CZYTAJCIE CAŁY BLOG,A ZOBACZYCIE PRAWDZIWA TWARZ TEGO KANDYDATA ,DLA KTÓREGO JESTEŚMY PŁYTKIMI LUDŹMI O WYGÓROWANYCH ŻĄDANIACH!
OdpowiedzUsuńGŁOSUJEMY NA RAFAŁA,MAGDALENĘ oni naprawdę robią coś dla nas i są z nami
"Na mojej stronie znajdą Państwo informacje dotyczące działalności Osiedla Umultowo w Poznaniu oraz polityki samorządowej" - to cytat ze strony Pawła Norberta Strzeleckiego. Zdumiewające, że do tej pory RO nie dorobiła się własnej wizytówki, mając w swoich szeregach osobę biegle posługującą się współczesnymi środkami przekazu. Choć Paweł Strzelecki pisze o sobie, że do jego ulubionych sportów należą dyscypliny drużynowe, takie jak piłka nożna czy żeglarstwo, gdyż uczą współpracy i odpowiedzialności, to na tym blogu dał się poznać jako egocentryk, arogant i bezczelny zarozumialec. Odnoszę wrażenie, że to aparatczyk, który funkcję w RO traktuje czysto instrumentalnie, jako trampolinę do kariery politycznej. Czy politycy komukolwiek dobrze się kojarzą?
OdpowiedzUsuń