Inicjatywy do podejrzenia

Wczoraj dowiedziałam się o inicjatywie dwóch mieszkanek Strzeszyna, które zawiązały stowarzyszenie "Strzeszyn dla dzieci" i udało im się zrewitalizować plac zabaw na Strzeszynie. W zbiórce publicznej udało im się zebrać ponad 13 tys. PLN. Więcej o tej sprawie na stronie http://www.strzeszyndladzieci.republika.pl/

Przeglądając tę stronę trafiłam na linki do stron Rady Osiedla Strzeszyn www.rostrzeszyn.pl i Rady Osiedla Podolany www.ropodolany.pl.


Pomijając fakt, że tamtejsze Rady Osiedla mają dosyć bogate w treść strony internetowe, a nasza nie ma żadnej, zaciekawiło mnie takie zdanie w sprawozdaniu za 2009 r. Rady Osiedla Podolany:


Plany na rok 2010, obejmują rekordowej wielkości budżet w wysokości 233.186 zł (dzięki wygranemu konkursowi na zagospodarowanie skweru i plac zabaw przy ul. Rożka/Omańkowskiej zdobyliśmy dodatkowe fundusze z budżetu Miasta Poznania w wysokości 127.500 zł).


Pięknie, a ja się zastanawiam skąd wysupłać 10 tys. na porządne drabinki ze zjeżdżalnią.....
Następnie czytamy, że zgodnie z planem plac został oddany do użytku:


4 września został uroczyście otwarty plac zabaw i upiększony skwer przy ul. Rożka. Jego powstanie było możliwe dzięki wygraniu konkursu na najlepsze inicjatywy lokalne, ogłaszanego co roku przez Prezydenta Miasta Poznania.


Konkurs na najlepsze inicjatywy lokalne? Ok, dostaliśmy grant na boisko na Łagodnej, ale naprawdę zazdroszczę rozmachu RO Podolany.
Dalej chronologicznie czytamy na stronie RO Podolany:


Z wielką radością informujemy, iż po raz trzeci w aktualnej kadencji Rady Osiedla zdobyliśmy środki na realizację inwestycji osiedlowej w Konkursie ogłaszanym przez Prezydenta Miasta Poznania na najlepsze inicjatywy lokalne (tzw. Grant) ! W tym roku jest to: 
 „Rodzinna Przestrzeń Rekreacyjna” -rozbudowa i modernizacja obiektów sportowo-rekreacyjnych na terenie Szkoły Podstawowej Nr 62 przy ul. Druskiennickiej 32,  na którą otrzymaliśmy środki w wysokości 144.800zł. Całość inwestycji będzie kosztowała ok. 192 tys. zł, pozostała część środków pochodzi z funduszy Rady Osiedla, szkół i od sponsorów. 



Osiedle Podolany liczy niecałe 7 tys. mieszkańców i ma strukturę urbanistyczną (dużo domków jednorodzinnych) bardzo podobną do Umultowa. Możemy się od nich wiele nauczyć.

Komentarze

  1. "a ja się zastanawiam skąd wysupłać 10 tys. na porządne drabinki ze zjeżdżalnią..."

    Przecież to grosze przy 250 tys., które poszły na parking dla proboszcza. Notabene za taaaaaakie pieniądze można wybudować pięć boisk do kosza, jak to na Różanym Potoku. Cóż, głupota sięgnęła samych niebios. Mam nadzieję, że następna rada będzie z większą czcią i szacunkiem odnosić się do naszych pieniędzy i nie będzie służyć jedynie 40-procentowej mniejszości chodzącej do kościoła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety G. Musial i spolka juz miala swoja szasne, czas ich zmienic i wybrac kogos z inicjatywa

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy w związku z potencjałem słusznego społecznego oburzenia ktoś z blogowiczów ma zamiar kandydować do rady osiedla? Myślę, że ten blog, zwłaszcza gdyby rozpowszechnić wiadomość o jego istnieniu np. w Panoramie Umultowa mógłby stać się dobrą płaszczyzną do prezentowania swoich planów i zdobywania potencjalnych wyborców.
    Bardzo chciałabym wiedzieć o takich nowych osobach, na które warto głosować, by w końcu zmienić skład tej rady.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze jedno pytanie, jak to zrobić, żeby nie pozostawać anonimem? Nie bardzo rozumiem zasady zdobywania identyfikatora. Będę wdzięczna osobom bardziej biegłym w tym zakresie za wsparcie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Można spiąć z kontem google, można zmienić na NAZWĘ i wpisywać z ręki nick, można zagadać z Magdą to udostępni bloga do współtworzenia (nie czuję się włascicielem więc wolę tego nie robić)
    W panoramie umultowa był artykuł - stąd ja się znalazłem, ale niestety adres do strony z tego co pamiętam był błędny .pl zamiast .com chyba było czy jakoś tak...

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że wszyscy odczuwamy potrzebę szerszej formuły niż ta, którą zapewnia ten blog. Umultowianko, spoglądamy na Ciebie z nadzieją. Z góry uprzedzam, że lekko nie będzie, bo uruchomienie forum z prawdziwego zdarzenia, to nie tylko wzajemne kadzenie sobie i ciepłe ploteczki, ale też pyskówki i niewygodne pytania. Ale nie jest źle, PiSdzielce już pracują nad urzędem cenzury i represji, więc na wszelki wypadek szczoteczkę do zębów trzymam pod ręką.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ad: Anonimowy 10:44
    Z racji prowadzenia portalu i pokrewnego wykształcenia postaram się trochę naświetlić problem anonimowości w sieci. Rozróżnijmy dwie rzeczy: teorię i praktykę. W teorii nie jest Pani anonimowa. Każdy post w internecie może być zlokalizowany z dokładnością do komputera (po tzw. adresie IP), z którego został napisany. Można to tylko utrudnić stosując odpowiednie techniki anonimowości, nad czym nie będę się rozwodził. Namierzenie komputera wymaga jednak zaangażowania znacznych sił i środków odpowiednich służb państwowych. Za wyłączeniem jakichś ekstremalnych sytuacji (np. gróźb karalnych, informacji, że podłożyła Pani bombę itp.) nikt nie będzie Pani namierzał, m.in. ze względu na koszty. W praktyce jest więc Pani anonimowa, dopóki nie zaloguje się Pani pod stałym tzw. nickiem na portalu czy blogu. Ale i wówczas rezerwuje sobie Pani tylko nick (nazwę) czyli znany jest tylko Pani adres mailowy (który może być np. na Bahamach). Jedynym rozwiązaniem problemu anonimowości w sieci jest osobista znajomość w realu z innymi osobami z danego portalu - inaczej zawsze będzie Pani mniej lub bardziej "wirtualna".
    Ad: Rafał
    Adres w Panoramie był dobry, stąd ja wiem o tym blogu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szersza formuła wymaga większej biegłości. Może wykorzystamy to co już mamy. Jest przecież jeszcze virtus. Jak będzie więcej czasu po wyborach to myślę, że pogadamy o utworzeniu strony osiedlowej z prawdziwego zdarzenia, pod jakimś fajnym adresem np www.umultowo.pl. I tam możemy uruchomić forum z prawdziwego zdarzenia. Takie jest już na virtus.pl, ale myślę, że fajny adres, poprawienie troszkę strony graficznej, stały dostęp do informacji z rady osiedla, sprawią, że uda się stworzyć stronę, z której ludzie będą regularnie korzystać. Dajmy sobie czas do marca, kwietnia. Na razie priorytetowy jest dla mnie plac zabaw i wybory, ale myślę, że z virtusem :) połączymy siły i powstanie jakaś nowa jakość.

    OdpowiedzUsuń
  9. Np. umultowo.pl jest już zajęte.
    Jeżeli nowa Rada Osiedla zechciałaby mieć coś na kształt innych stron Rad Osiedli, które Umultowianka podała to mogę zagwarantować adres roumultowo.pl
    Chętnie pomogę w realizacji strony osiedlowej.

    OdpowiedzUsuń
  10. A moze można się skontaktować z p. Łukaszem Sommerfeldem w celu odstąpienia tej domeny?
    W każdym razie, jeżeli można zaklepać roumultowo.pl byłoby super. Jeżeli wejdę do rady to będę na pewno współtworzyć taką stronę. W sensie dostrarczania kontentu. Jeżeli nie wejdę to zdaje mi się, ze dotychczasowi członkowie też coś będą próbowali w tej sprawie zrobić. Strzelecki coś wspominał na ostatnim posiedzeniu rady, że mieliby zawrzeć nawet jakąś umowę. Ale ja myślę, że ile się da trzeba robić społecznie. A dopiero jak się nie da to trzeba płacić. Wielu jest ludzi, którzy chętnie działaliby dla lokalnej społeczności, ale nie ma ich kto popchnąć w odpowiednią stronę.
    Dzięki za tę inicjatywę. Adres uważam za zaklepany :).

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest jeszcze adres http://umultowo-poznan.pl/, tyle, że na sprzedaż. Nie wiadomo ile by gość chciał za odstąpienie nazwy - widać, że kupił je hurtowo na sprzedaż. Może z jakąś inną końcówką będą dostępne np. .com, .eu itp. Warto sprawdzić przed samym zamiarem założenia portalu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz