Wybory do rad osiedli

Dzisiaj na stronach Gazety Wyborczej możemy znaleźć artykuł o zbliżających się wyborach do rad osiedli.

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,9052391,Decyduj_o_losie_swojego_osiedla__wybierz_radnych_.html


Ze stron magistratu:
Zgodnie z kalendarzem wyborczym:
  • przyjmowanie zgłoszeń kandydatów do obwodowych komisji wyborczych do 15 lutego 2011 r. - Urząd Miasta Poznania, Wydział Wspierania Jednostek Pomocniczych Miasta ul. Libelta 16/20, pok. 107,102 os. Bohaterów II Wojny Światowej 36A, pok. 23, ul. Słowackiego 22, pok. 150, ul. Matejki 50, pok. 218 ul. Wierzbięcice 45, pok. 1 - w godzinach urzędowania (poniedziałki 7.30 do 17.00 od wtorku do piątku od 7.30 do 15.30
  • przyjmowanie zgłoszeń kandydatów na członków rady osiedla od 7 do 18 lutego 2011 r.  - zgłoszenia te przyjmowane będą w wyżej podanych miejscach, w dniach 7-11 i 14-15 lutego 2011 r. w godz. od 800 do 1530 oraz w dniach od 16 do 18 lutego 2011 r. w godz. od 800 do 1900
Druki zgłoszeń na kandydatów na członków komisji wyborczych oraz na kandydatów do rad osiedli są dostępne w wyżej podanych miejscach oraz na stronach internetowych: www.poznan.pl/osiedla lub bip.city.poznan.pl - w dziale "Informacje bieżące" (komunikaty i ogłoszenia, inne komunikaty).
Szcegółowe informacje na temat wyborów można uzyskać pod numerami telefonu, 61 878 41 68 i 61 878 41 53.



Do 18 lutego należy zgłaszać swoją chęć kandydowania. Aby to uczynić należy zebrać co najmniej 10 podpisów mieszkańców osiedla. Ja już mam kilka. Mam nadzieję, że skoro Rafałowi udało się zameldować to też wystartuje. Namawiam też sąsiadki do startu, zobaczymy może się uda. Im więcej świeżej krwi tym lepiej.

Jutro wyjeżdżam za granicę, ale zdążę wrócić i złożyć dokumenty wymagane do kandydowania. Posty na blogu mogą być mniej regularne, ale pospolite ruszenie ma trwać :))). Liczę na was, mieszkańcy Umultowa.

Komentarze

  1. Chętnie bym kandydował ale z tego co czytałem za tą funkcję nie ma wynagrodzenia. Czyli musiałbym zachować swoje stanowisko w pracy, a wtedy nie miałbym czasu na załatwienie czegokolwiek w sprawie osiedla.
    Chyba, że to całkiem inaczej wygląda ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie jeżeli pracujesz na etat to może być trudne. Ja mam tę komfortową sytuację, że mam nienormowany czas pracy, czasem pracuję codziennie, a czasem mam tydzień przestoju, albo mogę zrobić dniówkę przez dwa, trzy dni po 3-4 godziny dziennie.
    Ale patrząc na dotychczasową radę, to niektórzy chyba tylko raz w miesiącu przychodzili na posiedzenie i to była cała ich działalność.
    Poza tym wiele rzeczy, np przygotować projekt uchwały, albo przeczytać jakieś materiały z magistratu w celu zaopiniowania można "po godzinach". A doniesieniem dokumentów, czy innymi rzeczami do zrobienia w trakcie dnia może zająć się ktoś inny. Posiedzenia rady są zawsze późnym popołudniem. I warto, żeby było na tych posiedzeniach jak najwięcej głosów "modernizacyjnych", nawet jeżeli niektórzy z posiadaczy tych głosów nie mają czasu podrzucić papierów do magistratu...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz