Ze stołka radnego

Przejrzałem znów po przerwie komentarze na blogu i celem naprawienia w małym zakresie podstawowego błędu organów osiedla i mojego osobiście – braku jakiejkolwiek informacji, sprostuję kilka przekłamań:

Granty: Osiedle Umultowo w ostatnich pięciu latach otrzymało trzy granty: wraz z Naramowicami wielofunkcyjne boisko sportowe (ul. Boranta), wraz z Radojewem mini centrum sportu z placem zabaw (ul. Łagodna) oraz parking (ul. Mleczowa), w 2011 realizowany będzie kolejny grant wraz z Radojewem – boisko sportowe (ul. Radojewo). http://poznan.naszemiasto.pl/artykul/603200,inwestycje-prawie-2-5-miliona-na-osiedlowe-projekty,id,t.html

Budowa parkingu przy ul. Mleczowej podlega krytyce jak każde działanie publiczne, tylko argument o małej frekwencji na obrzędach religijnych jest nieprzekonujący: nie wiem, czy 40% czy 70% obywateli Umultowa uczęszcza na mszę, ale z pewnością chciałbym by taki sam odsetek (albo daj Boże chodź 20%) grał w siatkówkę, tenisa, kosza czy ping ponga – a przecież budowy obiektów sportowych przy Łagodnej nikt przy zdrowych zmysłach z powodu niskiej frekwencji nie krytykuje. Alternatywa budowa parkingu – budowa boiska na Umultowie nie istnieje, żaden grant nie wystarcza na nabycie gruntów, a tych pod boisko na UMTW nie ma. Pod parking – były.

Rubinowa: Rzeczywiście budowa wszystkich pięciu elementów placu zabaw na Rubinowej to dzieło mieszkańców, także mieszkańcy zasadzili krzewy od zachodniej strony. Uchwała i pieniądze Osiedla pozwoliły obsadzić skwer żywopłotem z pozostałych stron, a także rewitalizować uszkodzone nasadzenia. Zarówno mieszkańcy jak i Osiedle partycypowali w kosztach utrzymania , od dwóch lat robią to wskazane i opłacane przez Zarząd Osiedla osoby.

Informacja: zawaliłem. W trakcie tej kadencji skoncentrowałem się na informacji obejmującej rozpowszechnienie eventów, takich jak poszczególne imprezy sportowo-rekreacyjne (o których – mam wrażenie – nieomalże wszyscy Umultowianie wiedzieli), natomiast w ogóle nie zajmowałem się informacją o tych działaniach, które samorząd Osiedla jedynie opiniuje. Żałosne skutki tego zaniedbania widać czasem w komentarzach.

W budżecie Umultowa na rok 2011 znalazło się 1200 zł na politykę informacyjną, która w założeniu ma przenieść się do Internetu. Zapewne nowy zarząd wezwanie portale do składania ofert, licząc też – jak w prawie każdym działaniu – na pracę społeczną i ofiarność Umultowian. Popieram założenie, że organy samorządu nie powinny próbować zastępować inicjatywy społecznej, ale powinny ją wspierać.

Polityka na Umultowie: istniejące w RO Umultowo stronnictwa właściwie nie odzwierciedlają poparcia dla sejmowych partii politycznych, choć pewne wpływy widać. Większe znaczenie ma stosunek do prezydenta Grobelnego, tak zwana - w komentarzach - spółka Grzegorza Musiała (podoba mi się to określenie) prezentuje zdecydowaną dezaprobatę ze sposobu funkcjonowania obecnych władz miasta, pozostali radni są bardziej wstrzemięźliwi. Jednocześnie nieomalże wszyscy radni popierają utrzymanie dobrych relacji z parafią św. Jadwigi, w tym kontekście zachodzi nawet pewna symbioza, gdyż część członków Rady Osiedla sprawuje też funkcje w parafialnych ciałach doradczych. Fakt ten wynika z bardzo niskiego zainteresowania wyborami do RO w 2009 r., które w ostatniej chwili zwiększyło się nieznacznie przez zaangażowanie proboszcza Marka Jarząbka TChr w propagowaniu wyborów.

Podstawowym źródłem wpływu „spółki Grzegorza Musiała” poza Stowarzyszeniem ds. Budowy Kanalizacji oraz parafią jest „Panorama Umultowa” – zawarte w niej artykuły często są źródłem dezinformacji, zwłaszcza w sprawach planowania przestrzennego i inwestycyjnego, gdzie propozycje i wnioski grup lobbingowych opisywane są w sposób sugerujący podjęcie wiążących ustaleń przez właściwe organy.

Paweł N. Strzelecki