Luźne myśli - wybory, mobilizacja i nie tylko

Wlasnie wrocilismy z kabaretowego dnia kobiet: Limo, Jurki, Krosny, Andrus, Hrabi bylo naprawde super wiec humor dopisuje. W drodze powrotnej wjechalem do "Codziennych zakupow" i kupilem nowy numer panoramy umultowa. Obejrzalem, przeczytalem i chce sie czyms podzielic.
Myslac nad wyborami, ich rozpowszechnieniem, rozpowszechnieniem bloga oraz co tu duzo kryc samego siebie wpadlem na pomysl wydania jednorazowej gazetki w stylu wlasnie panoramy (mam nadzieje ze pan Olaf nie obrazi sie za ta chwilowa konkurencje). Wstepny projekt przeslalem do Magdy do konsultacji. Pewnie dodamy jeszcze jakies docipy albo krzyzowke zeby mozna bylo jakos strawic propagande w miejscu gdzie nawet krol piechota chodzi. Projekt gazetki zajal troche czasu i pewnie jeszcze na dystrybucje troche zejdzie wiec tak tylko sie tlumacze z ciszy. Faktycznie widmo wyborow jakos wisi przed nami i trzeba to jakos przezyc.
Co z przemyslen wyborczych jeszcze z czym chcialbym sie podzielic? Generalnie sporo zalezy od frekwencji czyli zaangazowania sasiadow, czytelnikow bloga, może gazetki. Oglaszam pelna mobilizację! :) szkoda zmarnować okazję by cos w koncu zmienic wiec pamietajmy o tej niedzieli 20 marca by dotrzec na lagodną.

Niecaly tydzien temu bylem sluzbowo w Wągrowcu, wracając przez Biedrusko do firmy przejazdem pokazywalem szefowi swoje okolice Umultowa. Pozytywnie zdziwiony byl tym co zobaczyl. Auto 4x4 wiec omijajac stanie w korkach puscilismy sie w gruntowa dziegielowa, zagajnikowa do kosciola, umultowska. Szkoda ze to gruntowki bo wstyd wielki ze takie drogi znajduja sie na osiedlu miasta Poznania i prowadza przez tak malownicze okolice. Doszly mnie informacje ze mieszkancy Umultowskiej boją utwardzenia tej drogi. Hmmm nie chce polemizowac bo to pod ich oknami bedzie jakis mozliwie zwiekszony ruch i co mi do tego. Bardziej moje mysli kraza wookol integracji tej czesci osiedla z czescia sasiadujaca z ulica Naramowicka, troche inne problemy, ktore warto by poznac. Szczegolnie warto bo w znajdujacych sie tam blokach mieszka sporo Umultowian patrz - równiez potencjalnych wyborcow. Nie wiem czy ktos z kandydatow jest wlasnie z tamtej czesci. W ogole wkurza mnie ta cisza i brak wiedzy o tych ludziach/kandydatach... kto zmoblizuje wyborcow z tych blokow ten uzyska spory mandat spoleczny. Moze ktos chcialby rowniez wspoltworzyc tego bloga?

Co dalej? Do rady wchodzi 15 osób, by cos zmienic warto by w tej 15-tce bylo jak najwiecej ludzi ktorym sie chce, chce zrobić cos sensownego. To co zrelacjonowala rada w panoramie wypada ponizej stanow srednich. Ale to tylko moja subiektywna ocena. Pamietajmy o tych wyborach - to nic nie kosztuje, idźmy glosować, a na kogo - pozostawiam Panstwa ocenie

Komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytam to raz jeszcze i tak jakos nieskladnie mi wyszlo ale korekty juz robic nie bede. Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  3. [...] "To co zrelacjonowala rada w panoramie wypada ponizej stanow srednich". [...]

    A i tak postarała się o jeden parking za dużo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Idea zapewne światła , bo niby razem stanowimy o Umultowie ale Naramowicka dość skutecznie nas rozdziela i nie do końca nawzajem znamy swoje własne problemy . Z tej części startują osoby z Umultowskiej 100 , pan Musiał i inni . Niestety o nikim innym nic nie wiadomo , czasami mam wrażenie , że brak informacji jest niektórym osobom jest na ręke . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta gazeta też bez polskich znaków będzie? :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie sa tryndy unijne. Zadnych znakow narodowych :).

    OdpowiedzUsuń
  7. To nie Naramowicka nas rozdziela, tylko zamknięta przez UAM Maków Polnych, nieprzejezdna Dzięgielowa, ciężko przjezdna Zagajnikowa. No i nie ma niczego wokół czego często ludzie się jednoczą, szkoła, przedszkole, osiedlowy dom kultury, etc. Ulice nie rozdzielają, tylko łączą, np komunikacją miejską.

    OdpowiedzUsuń
  8. Z nowych bloków na Umultowskiej startuje Pani Ferenc. Nie znam, ale chodziła po sąsiadach zbierając podpisy pod swoją kandydaturą i zachęcając do wyborów.

    OdpowiedzUsuń
  9. Może i racja z tymi drogami , ale w szkołę , przedszkole , osiedlowy dom kultury to ja już nie wierzę .

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak robię Ż pisząc bloga to mi wycina tekst w lewo do poprzedniej kropki. Nie wiem dlaczego tak jest więc Ż w ogóle nie stosuję a resztę zależy ;-P gazetka oczywiście ma polskie znaki. Dzisiaj ostatni szlif bo nie zdążyłem wczoraj, jutro powielenie i w weekend, a najpóźniej na początku przyszłego tygodnia będzie propaganda.

    Odnośnie szkoły - nie jestem specjalistą od powoływania szkół, przedszkoli od organizowania tego typu placówek ich finansowania. Można się przyjżeć zarówno liczbom uzasadniającym powolania takich placówej, jak i kosztom... ale ja w to szczerze nie wierzę. 4 lata prac przyszłej rady

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoła, przedszkole, też mam duże wątpliwości. Ale już dom kultury, hmmm to nie musi być nic wielkiego. Może coś w rodzaju świetlicy, gdzie seniorzy mogą pograć w karty, a młodzież w nowoczesne planszówki. Ostatnio w DK Bajka widziałam takich czterech starszych panów co przy stoliku, który stał na korytarzu grali w brydźa. Może nazywanie tego kulturą to gruba przesada :), ale przecież to już coś.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz