Nowonaramowicka i stojące w korku centrum

W jednym wydaniu Głosu Wielkopolskiego natrafiłem na dwa interesujące mnie artykuły w zakresie komunikacji. Pierwszy odnosił się do stojącego w korku miasta. Tyle ważnych dla całego układu ulic to chyba jeszcze nigdy nie było w remoncie. Ok. EURO 2012 ale ja w to miejskie planowanie uruchamiania inwestycji poprostu już nie wierzę bo stoi wszystko. Łapię się na tym, że nie jadę czegoś załatwić bo... nie będę miał jak sensownie czasowo wrócić z powrotem. Ograniczam się więc w swoim podróżowaniu po mieście już nie tylko do godzin szczytu ale i całotygodniowo i dopiero w weekend ruszam dalej - dramat!
Drugi artykuł dotyczył Nowonaramowickiej i lobbingu naszych wybrańców narodu wraz z rajcami za funduszami unijnymi na rzecz jej budowy.  Póki co nie idzie - skąd więc ten artykuł? Czy ten temat to była klasyczna tak zwana przykrywka porażki nie do końca osiągniętym sukcesem? Zobaczymy - do póki nie ruszą budowy na Nowonaramowickiej to nie uwierzę, a póki co wspieram dobrym słowem - ZAŁATWCIE TO PANOWIE W KOŃCU.

P.S Fascynuje mnie sekcja transportu zbiorowego torpedująca w komentarzach tych artykułów działania inne niż rozwój sieci tramwajowej.

Komentarze

  1. A co z innymi ulicami na Umultowie ? Czy Dzięgielowa w 100 % będzie zamknięta ? To co Rada ma zamiar dalej robić?
    Jakie ulice chce uruchomić w zamian ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja odbieram ten drugi artykuł w kontekście kampanii i kiełbasy wyborczej. Skończą się wybory i wszystko wróci do normy. Tzn piękne plany, brak pieniędzy i niemożność. Ale się staraliśmy, sami widzieliście.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z pewnością to jest kiełbasa wyborcza. Po wyborach będzie brak pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nowo Naramowickiej nie będzie to już pewne. Nie ma pieniędzy z Unii.

    OdpowiedzUsuń
  5. http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/poznan/brakuje-pieniedzy-na-budowe-waznej-drogi-unia-nie-,1,4855925,region-wiadomosc.html

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz