Kociołek w telegraficznym skrócie

1. Docierają sygnały, iż Szkoła Podstawowa 60 przy ul. Boranta również będzie przekształcona na rzecz Familijnego Poznania. Dotychczas w dokumentach, które otrzymywaliśmy z UM nie było o tym mowy (dot. głównie zespołu szkół na os. Łokietka). Gdyby się potwierdziło - to faktycznie - nie byłoby wówczas w północnej części Poznania publicznej placówki oświatowej :( co tu się dzieje?
2. Umultowska sąd - czekam na potwierdzenie z UM wyboru/przyjęcia roli interesariuszy. Zapewne poinformuję jeszcze na czyje ręce można składać argumenty za/przeciw. Ważne by była to reprezentacja. ROU nie będzie stroną.
3. Jeziorko Umultowskie - prace jednego z właścicieli niepokoją mieszkańców.

Dlaczego Umultowianka tak ucichła?
Chyba nie będzie miała mi za złe, gdy chociaż w ten sposób poinformuję również Państwa, iż od miesiąca jest jeden umultowianin na świecie więcej - Witold :)

Komentarze

  1. Umultowiance i Małżonkowi jeszcze raz (chociaż składałam już pisemnie)szczere gratulacje z okazji urodzin Witusia.
    Panie Rafale Umultowianka jest teraz bardzo zajęta i ja to doskonale rozumiem.Poza tym niech zbierze siły do dalszej pracy w ROU. Praca to nie łatwa jak naprawdę chce się coś osiągnąć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tym przejmowaniem szkół i przedszkoli przez Familijny Poznań to jakaś kpina!! Jak można przekazywać państwowe dobrze prosperujące szkoły PRYWATNEJ FUNDACJI ?????? Kolejna klika z byłym wiceprezydentem(szef Familijnego Poznania) chce sobie napchać kasę biorąc potem unijne dofinansowanie na te placówki!! Nie pozwólmy na to!!! Najpierw Grobelny chce oddać NASZĄ PUBLICZNĄ DROGĘ uniwerkowi, a teraz NASZĄ SZKOŁĘ jakimś kolesiom!!!!! Ludzie nie pozwólmy na to!!!!! PRECZ z Grobelnym

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jesteśmy sami! przyłączmy się do protestujących rodziców na Osiedlu Łokietka http://ratujmyszkole35.pl/
    więcej
    http://www.gloswielkopolski.pl/aktualnosci/476473,poznan-powstalo-stowarzyszenie-obroncow-zespolu-szkol-nr-5,id,t.html?cookie=1

    OdpowiedzUsuń
  4. Rodzicom na Strzeszynie Greckim udało się nie dopuścić do przejęcia szkoły przez Fundację Familijny Poznań. Urząd Miasta posłuchał głosu ludu !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak widzę, jak funkcjonuje "nasza szkoła" a jak działają szkoły familijnego poznania, to jestem za przejęciem. Skandalem jest dla mnie natomiast fakt, że mimo stałego dopływu mieszkańców nie buduje się na Umultowie żadnej szkoły. Za chwilę Boranta zacznie pracować na 3 zmiany.

    OdpowiedzUsuń
  6. [...]Jak widzę, jak funkcjonuje "nasza szkoła" a jak działają szkoły familijnego poznania, to jestem za przejęciem.[...]
    To może Pan/i opisze co się Panu/i nie podoba w "naszej szkole" i w czym "familijne" są (będą) lepsze, bo nie wiem. Z kontekstu następnych zdań nie wynika, że będzie lepiej po zmianie formy własności, ilość uczniów z tego terenu się przecież nie zmniejszy. Za brzydkiej komuny chodziłem do podstawówki gdzie lekcje się nieraz kończyły koło 17-ej, a w klasie było około 30 uczniów. Czy teraz jest gorzej? W średniej szkole w mojej klasie było 45 uczniów i raz w tygodniu kończyłem warsztaty ok. 20-ej. Inni 3 razy w tygodniu (zasadnicza). Co do szkoły w Umultowie to zgoda, przydałaby się.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ad. 3. Czy to jest zgodne z prawem, że do jeziorka nie ma dostępu i nie można go obejść? Wydaje mi się, że jest to temat dla RO, by temat rozeznać i by władzę zdopingować do działania.

    OdpowiedzUsuń
  8. [...]Czy to jest zgodne z prawem, że do jeziorka nie ma dostępu i nie można go obejść?[...]

    Niezgodne z prawem jeżeli właścicielem jeziora nie jest osoba fizyczna. W przypadku osoby fizycznej nie doczytałem się przepisu mówiącego o tym wprost. Można tylko z innych zapisów, mówiących, że własność kończy się na linii brzegowej wnioskować, że jezioro musiałoby w całości znajdować się na terenie prywatnym, żeby można je grodzić, ale to jakiś prawnik musiałby potwierdzić.
    Zgodnie z prawem wodnym {...}
    Art. 27. 1. Zabrania się grodzenia nieruchomości przyległych do powierzchniowych wód publicznych w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu, a także zakazywania lub uniemożliwiania przechodzenia przez ten obszar.
    2. Zakaz, o którym mowa w ust. 1, nie dotyczy grodzenia terenów stref ochronnych ustanowionych na podstawie ustawy oraz obrębów hodowlanych ustanowionych na podstawie przepisów ustawy o rybactwie śródlądowym. (...)
    źródło: http://www.prawowodne.pl/obowiazki-i-kary-dla-wlascicieli/

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawda jest taka że to przejmowanie szkół jest spowodowane jedną ważną sprawą. W ten sposób oszczędza się znaczne pieniądze na wygórowanych pensjach dla nauczycieli oraz odcina się ich on napakowanej przywilejami karty nauczyciela.
    Dla dzieci podejrzewam że cała ta zmiana zarządzającego szkołą nie będzie miała większego znaczenia.
    Warto posłuchać argumentów obu stron a nie tylko lobby nauczycielskiego.

    OdpowiedzUsuń
  10. To co się dzieje z jeziorkiem to po prostu skandal: grodzenie, podsypywanie, skutek to brak dojścia.

    OdpowiedzUsuń
  11. W szkołach prowadzonych przez "Fundację"obowiązuje czesne płacone przez 12 miesięcy.Fundacja w umowie , a tak jest w "Galileo" ( szkoła fundacji na Fabianowie) zastrzega sobie tez podwyżkę czesnego nie więcej jednak niż 10% raz do roku. Rodzic ponadto musi opłacić wyżywienie dziecku w szkole, zakupić mundurek i wnosić wszystkie inne opłaty jakie wymaga szkoła ( nie sprecyzowano o jakie opłaty dodatkowe chodzi). Ponadto rodzic opłaca oczywiście wszystkie wycieczki szkolne :polskie i zagraniczne oraz oczywiście "zieloną szkołę". Plusy : w klasach przewiduje się nie więc3ej niz 18 dzieci, prowadzone są dodatkowe zajęcia np. wyrównawcze, dzieci mają 5 godzin j.angielskiego.

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoły "Familijnego Poznania" są bezpłatne:

    http://www.gloswielkopolski.pl/fakty24/477772,rodzice-zaniepokojeni-losem-sp-60,id,t.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Sąd obywatelski zdecyduje o przyszłości Umultowa

    http://www.gloswielkopolski.pl/fakty24/poznan/477608,poznan-sad-obywatelski-zdecyduje-o-przyszlosci-umultowa,id,t.html

    OdpowiedzUsuń
  14. Do anonimowego z 30 listopada z godziny 10.39.
    Fundacja ma w Poznaniu jedną szkołę "Galileo" na Fabianowie. Proszę dotrzeć do umowy jaką podpisują rodzice (na ten rok).

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoła na Fabianowie jest bezpłatna - chodzi tam mój syn, szkoła "Galileo" to elitarna mała szkółka na Janickiego - niepubliczna prowadzone też przez Fundację.

    OdpowiedzUsuń
  16. Proszę wszystkich jak chcą dowiedzieć się czy szkoła jest płatna czy nie znaleźć "Galileo" , następnie otworzyć dokumenty i pobierz umowę.
    Dokładnie przeczytać tę umowę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam szkoły gdzie np. wycieczki byłyby bezpłatne oraz gdzie nie byłoby różnych opłat klasowych i rodzicielskich...

    OdpowiedzUsuń
  18. A o tym że przedszkolanki latają po całym Poznaniu z wywieszonym językiem, bo muszą obsłużyć kilka oddziałów też wiecie? A to że żaden nauczyciel w Familijnym Poznaniu nie jest zatrudniony nawet na cały rok szkolny to też wiecie? Wykształcenie tam zatrudnionej "kadry" też pozostawia wiele do życzenia. Ja dziękuję bardzo . Nawet za darmo nie chcę, żeby przemęczone przedszkolanki i co rusz inny nauczyciel uczył moje dziecko!

    OdpowiedzUsuń
  19. W szkołach prywatnych w ramach czesnego jest również jedzenie (znam takie szkoły prywatne gdzie oprócz obiadu również śniadanie-wszystko w ramach czesnego). Żadnych dodatkowych opłat oprócz czesnego nie ma.
    Wycieczki opłaca rodzic , ale są one bardzo z rodzicami konsultowane i w zależności od tego czy rodzice godzą się na taki koszt czy nie są organizowane.
    Każda wywiadówka polega na indywidualnej konsultacji( czyli rodzice sa przyjmowani przez nauczycieli pojedynczo. Nauczycieli nie odfajkowują rodziców tylko szczegółowo omawiają
    porażki, słabe strony , osiągnięcia i sukcesy z danego przedmiotu.
    Nie wiem jak to jest w szkołach Fundacji. Na ile ważne jest tam dziecko i jego rodzic.
    I ile to kosztuje ?

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoła na Strzeszynie Greckim odmówiła jej przejęcia przez Fundację.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeszcze w sprawie jeziorka umultowskiego:
    Jezioro to tzw. woda płynąca, a więc taka , która ma wpływ i wypływ, w odróżnieniu od stawu, który takiego wpływu/wypływu nie ma. Stawy mogą być naturalne lub sztuczne - stworzone przez człowieka. To komentarz do zapisów prawa wodnego.
    Woda płynąca , zgodnie z prawem wodnym, stanowi mienie publiczne i jako takie nie może być przedmiotem obrotu, a więc np. sprzedana. Dlatego nie może być prywatnych jezior!
    Tu jest wyjaśnienie działań - niezgodnych z prawem- osób, które grodzą dostęp do jeziora. To jest zawłaszczanie przestrzeni publicznej dla prywatnych celów.A jezioro właśnie zostało ogrodzone! Ciekawe, jak można by w tej sytuacji do niego dojść? Jak mają dojść zwierzęta? Przecież wkopana siatka wokół całego jeziora uniemożliwia wszelką migrację zwierząt. Ta sprawa ma charakter bardziej niż lokalny, więc najwyższy czas, aby wystąpić do właściwych organów z zapytaniem , kto i dlaczego wydał zgodę na ogrodzenie jeziora, czyją stanowi własność i kto jest odpowiedzialny za zarządzanie jeziorem.Może właściwy będzie Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych, może Wydział Rolnictwa Urzędu Miasta Poznania? Przecież publiczne dojście do jeziora, które kiedyś funkcjonowało przy ul. Mariampolskiej było pięknym miejscem do oglądania ptaków wodnych. Należałoby tylko je zagospodarować( 2-3 ławki, kosz na śmieci i wystarczy!).
    P.S. Bardzo często, aby umożliwić obrót jeziorem( sprzedaż) przekształca się je ( w ewidencji gruntów) w tzw. wodę stojącą, bo taką można już sprzedawać.Przekształcenie opiera się na oświadczeniach, że zbiornik nie ma dopływu i odpływu. Może i tak się stało w sytuacji tego akwenu?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz