Muzeum ziemi

Temat pojawiał się już na osiedlu kilkakrotnie, gdyż mówiło się, że obiekty te powstaną również na Umultowie. Kilka dni temu Głos Wielkopolski również napisał o Muzeum Ziemi .
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/496948,morasko-powstaje-unikatowe-muzeum-ziemi,id,t.html
Sam pomysł jest super. Byłem kiedyś w bardzo podobnym Muzeum Natury na Bornholmie http://www.bornpol.dk/naturbornholm.html
Wszystko jednak zależy od rozmachu, ciekawych ekspozycji, a dalej oczywiście pieniędzy. Warto sensownie wykorzystać tą meteorytową ciekawostkę geograficzną. Na bornholmie ciekawostką było odsłonięte miejsce styku dwóch płyt tektonicznych, a także pulsujące i gorące jądro ziemi. Do dziś wspominam tą uroczą wyspę.

Komentarze

  1. uwaga w tym tygodniu także wizyta Straży Miejskiej w niedziele

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o Centrum Uniwersytecki Park Historii Ziemi to rozmach jest na prawdę duży. "Park został zaplanowany jako przedsięwzięcie integrujące różne dziedziny wiedzy związane z pochodzeniem i rozwojem Ziemi, powstaniem na niej życia, rozwojem człowieka i cywilizacji, a więc kosmologii, geologii, biologii archeologii oraz kultury" To cytat z ogólnej koncepcji ["Centrum - Uniwersytecki Park Historii Ziemi w Poznaniu". Poznań 2011]. Powstać ma między innymi planetarium, model wulkanu popiołowego, jaskinia krasowa,rizarium, kurhan, miejsce do zabawy w "kometę" dla dzieci, wahadło Foucaulta. W skład wejdzie również rezerwat "Meteoryt Morasko", powstaną ścieżki edukacyjno-rekreacyjne między Górą Moraską a poznańskim przełomem Warty. Pozdrawiam Olenderka

    OdpowiedzUsuń
  3. Może to Muzeum Ziemi przypomni niektórym ,że należy chronić przyrodę. Taką intencję powstania tego Muzeum wyraził Pan prof. Fedorowski - twórca tego muzeum. Mieszkańcy Umultowa powinni szczególnie szczególnie mieć te słowa na uwadze. Żyjemy na terenie przepięknym i powinniśmy ze szczególną pieczołowitością o nie dbać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest rzeczywiście przepiękny.
    I - niestety - dramatycznie zaśmiecony. Skręca mnie, ilekroć jestem w pobliżu strumyka przy Rubieży. Nie dość, że okolica zaśmiecona (nawet fotel tam leżał swego czasu), to jeszcze teraz wycięto stare drzewa (po co leczyć, lepiej wyciąć).
    A my - rodzinnie - na wiosnę znów weźmiemy w ręce worki i przejdziemy się po okolicy, bo żal mieszkać w tak miłym dla oka otoczeniu i ze spokojem patrzeć na puszki, papiery, butelki... Chociaż tyle.

    OdpowiedzUsuń
  5. I jeszcze jedno co mnie naprawdę denerwuje : nie karmcie ptactwa na stawkach chlebem. To jest ze szkodą, ponieważ tego rodzaju pokarm pęcznieje im w żołądkach.Swego czasu wisiała przed stawkami informacja czym można karmić ptaki. Dla przypomnienia : różnego rodzaju płatkami np owsianymi. Może czytają ten blog biolodzy i niech oni może bardziej precyzyjnie się wypowiedzą.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz