Nasz projekt budowy chodnika w ul. Naramowickiej nie znalazł uznania zespołu i nie został wyłoniony do grona 20 poddanych pod głosowanie mieszkańców. Ciekawy projekt sąsiadów z Naramowic jednak nadal walczy - pomóżmy!
Szanowni Państwo, Potrzebujemy Państwa pomocy! Otóż w ramach konkursu na 10 mln urzędnicy miejscy do ścisłego finału wyłonili nasz projekt „Utworzenie parku z ścieżką rekreacyjno-dydaktyczną po forcie IVa”. Ogólnie składaliśmy kilka wniosków, między innymi przebudowę ul. Błażeja z chodnikiem, budowę chodnika na ul. Drewlańskiej, budowę chodnika na ul. Łużyckiej, ale niestety tylko ten jeden zakwalifikował się do finału. Prosimy, aby wzięli Państwo udział w głosowaniu i poparli projekt z Naramowic. Z tego nowego parku będą mogli korzystać mieszkańcy całych Naramowic, gdyż w naszym założeniu miałby być on połączony w przyszłości ścieżką rowerową z osiedlami przy ul. Karpia i ul. Rubież. W drugą stronę ścieżka rowerowa idąca przez ten przyszły park łączyłaby się z Wartostradą. Ścieżka dydaktyczna i park w rejonie fortu IVa, uzupełniałby ofertę edukacyjną skansenu fortyfikacyjnego. Treść tablic informacyjnych prezentuje walory historyczno-przyrodnicze obwałowań i kazamat warowni oraz pobliskiego starorzecza. Z pewnością byłby to dodatkowy ciekawy punkt na trasie wędrówek pieszych i rowerowych, z północy do centrum miasta. Dzięki temu powstanie nowa przestrzeń rekreacyjno-edukacyjna dla mieszkańców miasta Poznania oraz odwiedzających Poznań turystów. Więcej o projekcie w załączniku. Głosowanie trwa od 29 września do 10 października. Mogą w nim brać udział wszyscy zarejestrowani jako wyborcy w Poznaniu. Jak głosować: http://www.poznan.pl/mim/main/jak-gdzie-i-kiedy-czyli-glosowanie-nad-propozycjami-do-budzetu-obywatelskiego,p,15574,23652,23767.html http://www.poznan.pl/mim/main/opisy-projektow,p,15574,23652,23768.html Każdy głos jest na wagę złota! Z wyrazami szacunku, Adam Szabelski Przewodniczący Rady Osiedla Naramowice
Projekt godny poparcia, choć równie ciekawy wydaje mi się ten dotyczący budowy ścieżki rowerowej do Strzeszyna. To absurd, że z naszego fyrtla nie prowadzi bezpieczny szlak rowerowy nad wodę. Przecież to ledwie 8 km. Mam taką swoją tajną ścieżkę, praktycznie w linii prostej, którą omijam wszystkie ulice, ale prowadzi po wertepach i przez chaszcze, rower trzeba przenosić przez tory, a ostatnio jakiś upierdliwy chłop zaorał na parudziesięciu metrach ścieżynkę szerokości rowerowej opony, biegnącą wzdłuż kolejowego nasypu.
OdpowiedzUsuń