Science-Fiction

Zbiorowa komunikacja publiczna.
W gonitwie na argumenty teoretyków, praktyków, architektów, inżynierów itp. wszystkich ludzi chcących zabrać głos w temacie konieczności preferowania transportu zbiorowego nad indywidualnym w aglomeracjach miejskich, a także w temacie podwyżek cen biletów, trafiłem na wiadomość z pewnej stolicy kraju europejskiego. http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/tallin-ma-darmowa-komunikacje-miejska,299214.html
Takie rozwiązanie to chyba jedyne (może oprócz ON za 7zł) rozwiązanie, które póki co jest w stanie spowodować, iż dobrowolnie przesiądę się do MPK i nie będę narzekał na spóźnienia, przesiadki, lekki smrodek i inne estetyczne niedogodności. Złego słowa na MPK bym nie powiedział :) mój samochód, podobnie jak wielu innych mieszkańców pozostałby w domu. Korki by zniknęły :)
A może inaczej rozwiązywać korki - wprowadzić ograniczenia dla ruchu pojazdów o nr rej. innych niż PO? To już zbyt duża fikcja... :) spójrzmy jednak stojąc w korku jakie nr rejestracyjne nas mijają i gdzie Ci ludzie płacą podatki.

Komentarze

  1. A jak ktoś rozlicza się w Poznaniu a auto ma pożyczone z innego miasta?
    Rozdać karty wjazdowe wg. rozliczeń podatkowych i postawić szlaban :) korki przed wjazdem do miasta może zniechęcą używania samochodu :)
    Albo coś na wzór viaTOLL :>

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz