Dla czego nie na głównej ulicy







Wszyscy wiemy jacy są Polscy kierowcy niecierpliwi i nerwowi, mam tu na myśli przejazd kolejowy który znajduje się w Naramowicach. Kawałek dalej od tego miejsca znajduje się piękny wiadukt kolejowy, zbudowany wiele lat temu i do tego wyremontowany kiedy uczęszczałem  do szkoły podstawowej, a było to spory kawał czasu temu :) Można zauważyć dodatkową wygodę, że osobno jest przejazd dla samochodów i pieszych . Jedynym  minusem  można dostrzec  na zdjęciach wyżej, brak oświetlenia (może czas robi swoje,bo żarówki poznikały).Ten bez kolizyjny przejazd znajduje się na ulicy Rubież dodatkowo jest tam położony asfalt. Wielu na pewno  korzystało z niego podczas zamkniętego przejazdu w Naramowicach:) Stwierdzam że taki  przejazd przydał by się w Naramowicach i nie tylko, przez ciągle zwiększający się ruch samochodowy.Chyba że poczekamy aż transport kolejowy zmaleje do zera bo węgla co raz mniej w Polsce (jednak pozostają inne towary transportowane ). Natomiast w rozkładzie kolejowym ostatnia linia osobowa była w 2008/2009.Podobno nadzieje umiera ostatnia dla tego wierze że władze miasta zrobią coś w kierunku polepszenia warunków drogowych na ulicy Naramowickiej  bardzo szybko ;)

Komentarze

  1. Taki przejazd jest planowany dla Nowej Naramowickiej i tylko dla niej. Miasto nie chce budować dla starej Naramowickiej, ponieważ ten przejazd będzie po budowie nowej przeznaczony tylko dla rowerzystów i pieszych - a oni nie powinni biegać w górę i w dół ;) Jako Rada Osiedla Naramowice wielokrotnie na ten temat dyskutowaliśmy z władzami i ZDM. Nie ma takiej szansy. Chyba, że zrezygnujemy z Nowej Naramowickiej ;) Co do transportu kolejowego - to linia jest linią dla towarowych, a ten transport jest priorytetem i przez najbliższe 20 lat obok lotniczego ma się stać kluczowym w unii europejskiej - nie będzie więc zanikał, a się rozwijał. Docelowo ta linia będzie także elementem kolei aglomeracyjnej. Choćby dworzec Naramowice, który przewiduje studium uwarunkowań i kierunków rozwoju.

    Pozdrawiam,
    Michał Kucharski

    Radny Osiedla Naramowice

    OdpowiedzUsuń
  2. Ferdek Kiepski15 lipca 2013 19:10

    Nie mówi się asfalt, tylko murzyn !!! Po za tym tamtędy jeździ się jak na Naramowickiej przy torach czai się Policja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Radny Marciniak nie ma już co robić w Umultowie,skoro szpieguje w Naramowicach.

    OdpowiedzUsuń
  4. przepraszam, ale kompletnie nie rozumiem pomysłu kolejowego.. w mojej wyobraźni nie widzę tłumów podążających pieszo ( bo niby skąd ) lub samochodami ( bo gdzie mieliby je zostawić ) na przystanek kolejowy Naramowice jakoś tam ( chyba nie ma torów w Naramowicach ) czekających na pociąg jeżdżący co pół godziny ( może ) aby przejechać jakieś 1,5 km i wskoczyć w Pestkę... i to wszystko raptem za kilkadziesiąt milionów publicznych pieniędzy może za ułamek tej sumy zrobić badanie i dotrzeć do wszystkich potencjalnych podróżnych uzyskując realną odpowiedź o zainteresowaniu mieszkańców

    OdpowiedzUsuń
  5. Ferdek Kiepski19 lipca 2013 00:26

    Panie Radny Marciniak !!! Albo Umultowo albo Naramki.... zdecyduj się Pan, gdzie kandydować chcesz...

    https://www.youtube.com/watch?v=W1jIuwYGIrU&list=RD02rbsjpw44X8U

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz