Dzięgielowa - wczorajszy poranek przy zamkniętym przejeździe przez tory kolejowe. Jak widać stałem mniej więcej na wysokości planowanego wprowadzenia ul. NowejBożydara. Przede mną korek, za mną w lusterku korek.
W 2011r. otwarta została zmodernizowana Dzięgielowa umożliwiając połączenie ul. Umultowskiej i Naramowickiej. Jak ważne jest to połączenie widać m.in. po ilości samochodów na załączonym zdjęciu. Połączenie ważne dla nas, jak i dla kilku innych miejsc w Poznaniu - te samochody i tak wjechałyby do centrum, czy to Naramowicką, czy też Gdyńską.
Obecnie skrzyżowanie Dzięgielowej i Naramowickiej w godzinach szczytuje korkuje się od natężenia ruchu. Jeżeli to natężenie przeniesione zostanie na docelową ul. NowąBożydara to w skumulowaniu z zamkniętym przejazdem będzie korek gigant. Warto zwrócić uwagę, iż wprowadzenie NowejBożydara w Naramowicką będzie bardzo blisko przejazdu kolejowego, który będzie na to skrzyżowanie z pewnością oddziaływał. Rozważmy to i pamiętajmy o tym przy sugestiach o zamykaniu Dzięgielowej. Im więcej możliwości połączeń, tym większe rozłożenie ruchu.
"Rozważmy to i pamiętajmy o tym przy sugestiach o zamykaniu Dzięgielowej"
OdpowiedzUsuńDokładnie! Ewentualnie zamykanie Dzięgielowej będzie po prostu mówiąc łagodnie - farsą!
Dzięgielowa jest niebezpieczna dla pieszych wysiadających z 98, idących w stronę Różanego Potoku. Nowa trasa i przystanki są od dawna a przejścia brakuje. Przy jesiennej i zimowej szarudze nie widać pieszych przebiegających w miejscach gdzie nie ma pasów. Rado Osiedla, proszę, napiszcie w tej sprawie do odpowiednich jednostek.
OdpowiedzUsuń1) ZTM - o stworzenie dodatkowego przejścia,
2) ZDM - o przywrócenie przystanku na perli Rożany Potok lub przeniesienie przystanku na Dzięgielowej bliżej przejścia przy Naramowickiej.
W dniu 26.11.2013 o godzinie 08.05 byłem świadkiem zdarzenia na przejeździe kolejowym na ulicy umultowskiej związanej z przejazdem pogotowia ratunkowego w kierunku miasta (szkoda że nie zrobiłem zdjęć?). To jest skandal, aby w mieście pogotowie oczekiwało na podniesienie tzw. rogatek w sytuacji kiedy zbudowano stadion za 900 mln dla, bez kozery niestety, debili - bo kibiców należy wykształcić do poziomu podstawowego (czytanie, pisanie, zachowanie- to powinno wystarczyć - no niestety taki obraz tworzą kibice). Korki , to są w każdej części Poznania, ale wystarczy zdrowy rozsadek. Nie demokracja, gdzie większość decyduje (głupota ma rację, niestety ), aby forsować przebudowę komunikacji w tej części miasta. Tramwaj, hi hi hi . Latem, owszem . Wskażcie osobę, która zimą, ew. podczas deszczu będzie stała na przystanku i wąchała zapachy potu innych. No, ci na naramowicach tak. A to są zwykli blokowcy, którzy wąchają smród swoich sąsiadów z pionu.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, ale musiałem to napisać. Bo nasza mniejszość osiedlowa, nie może się przebić przez mur głupoty demokratycznej. Np. sprawa budowy chodnika. Przegraliśmy bo mamy mniejszość w danej lokalizacji. Pomimo, że może 80% mieszkańców było za.
Rada osiedla - walczcie.