Ostatnio głośnym tematem w mediach oraz prasie jest ulica Dzięgielowa. Dokładniej jej sprawy, czy i kiedy ma zostać zamknięta przejezdność dla ruchu samochodowego. Jednak nie o tym w poście chciałbym napisać. Ostatnio zaczęła mnie martwic ilość uszkodzonych lamp. Przykład na zdjęciach wyżej, widać jak jakiś kierowca miał bliskie spotkanie.Od tej kolizji minęło dość sporo czasu, a lampa nie została przywrócona do stanu właściwego. Stoi sam słup bez górnej części, jak dobrze pamiętam jest to już drugie takie spotkanie auta z lampą. Poprzednie miało miejsce w zeszłym roku latem. Pomyśleć że kiedyś w porównaniu do teraz montowane były lampy trwalsze, które wytrzymywały więcej taki starć. Gdzie też są nasi dobrzy funkcjonariusze policji, którzy narzekają na brak funduszy.Ta droga byłaby dobrym miejscem na poprawienie ich skuteczności w notowaniach;)
Ostatnio głośnym tematem w mediach oraz prasie jest ulica Dzięgielowa. Dokładniej jej sprawy, czy i kiedy ma zostać zamknięta przejezdność dla ruchu samochodowego. Jednak nie o tym w poście chciałbym napisać. Ostatnio zaczęła mnie martwic ilość uszkodzonych lamp. Przykład na zdjęciach wyżej, widać jak jakiś kierowca miał bliskie spotkanie.Od tej kolizji minęło dość sporo czasu, a lampa nie została przywrócona do stanu właściwego. Stoi sam słup bez górnej części, jak dobrze pamiętam jest to już drugie takie spotkanie auta z lampą. Poprzednie miało miejsce w zeszłym roku latem. Pomyśleć że kiedyś w porównaniu do teraz montowane były lampy trwalsze, które wytrzymywały więcej taki starć. Gdzie też są nasi dobrzy funkcjonariusze policji, którzy narzekają na brak funduszy.Ta droga byłaby dobrym miejscem na poprawienie ich skuteczności w notowaniach;)
Komentarze
Takie rzeczy należny zgłaszać odpowiednim służbom...My zgłaszamy , ze dziury na jezdni lub, że lampa nie pali i jednak to coś daje bo są naprawiane. Jeśli się tylko narzeka i nic nie robi to efektu brak...
OdpowiedzUsuńRacja, narzekają Nieroby :)
OdpowiedzUsuńTo nie jest śmieszne, przeszkadza "CI" coś, to działaj, zgłaszaj, monituj a nie czekaj aż inni to "za ciebie zrobią"...mówi się weź sprawy w swoje ręce...mniej narzekania a więcej działania, albo narzekaj i działaj...najgorsze jest narzekanie i nic nierobienie...pozdrawiam Patryka:)
OdpowiedzUsuń