Patrolowanie osiedlowych terenów











W związku z odbywającym się  jutro sprzątaniem naszego osiedla, wybraliśmy się z Rafałem na wyprawę rowerową. Objechaliśmy  miejsca wskazane przez mieszkańców, zwłaszcza te punkty które  najbardziej narażone są na nielegalne wyrzucanie śmieci.Przy okazji tej wyprawy spotkała nas miła niespodzianka ;) Gromada dzików w  dodatku przyjaźnie nastawiona do  nas:) Ale pamiętając oczywiście apele różnego rodzaju służb, nie dokarmialiśmy je tylko głaskaliśmy . Podobno gdy   locha ma młode bywa niebezpieczna :)

Komentarze

  1. No i proszę . Taka panika na Umultowie z powodu dzików a tu Patryk i Rafał pokazali ,że diabeł wcale nie taki straszny jak go malują. Brawo dla odważnych !
    Zdjęcia świetne
    PS. Nie każdemu jednak radzę na branie przykładu z Patryka i Rafała , ale ludzie tez nie panikujcie z powodu dzików . Kleszcze znacznie groźniejsze niż te dziki . Też miałam bliskie spotkanie z dzikami ( nie aż tak bliskie co prawda jak Rafał i Patryk , ale nie panikowałam )

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz