Uszkodzony Tor

Wczoraj  około godziny siódmej rano, został zablokowany przejazd kolejowy. Znajduje się on na  ulicy Umultowskiej, a stało się  to z  powodu  uszkodzonego toru. Niestety była  to jedna z  najgorszych możliwych  godzin, gdyż  dużo osób jedzie w tym czasie do pracy lub odwozi dzieci do szkół itd.  Korek na ulicy Dzięgielowej, sięgał prawie  po samą  Naramowicką. Dodatkowo samochody dojeżdżały ulicami przyległymi. Przypominało mi to trochę rurę z wodą,  która nie wytrzymywała ciśnienia. Awaria toru trwała około półtora godziny, ruch był wahadłowy kierowany przez panów z nadzoru ruchu. W  zeszłym tygodniu natomiast, była awaria  na  trasie  kolejowej. Pociągi byłe puszczane  obwodnicą, czyli przez Naramowice. Co za  tym idzie znów  korek, przez opuszczany szlaban co chwile. Mozę warto by pomyśleć o jakimś bez kolizyjnym przejeździe (wiadukt). Wole nie myśleć co by było, gdyby Dzięgielowa się korkowała tak jak Naramowicka do miasta wtedy, szybciej tylko na  piechotę lub rowerem:) Jednak przed nami wybory tuż tuż, może  któryś z kandydatów na Prezydenta lub Radnego miasta włączy do swojego programu wyborczego :) Jak  brzmiało   hasło  wyborcze  w poprzednich wyborach Samorządowych, które obrała  pewna partia: "Nie róbmy polityki. Budujmy mosty". Może słowo most w  przypadku naszego osiedla powinno, być zastąpione wiaduktem :)

Komentarze

  1. Ładna puenta Patryku :)
    Przejazd jednak jest planowany pod torami i to tylko w przypadku systemu drogowego-BRT.

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzenia...plany...a rzeczywistość? Sami widzicie, nie będzie lepiej gdy tylko gadanie...:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie angażowałbym się gdybym nie wierzył (nie wiedział).

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz