Nie ma liiyyypy, trzeba działać - szkoła na północy


Tytuł posta odpowiedni do sytuacji - trzeba działać. Wczoraj odbyła się Komisja Oświaty UMP z udziałem gości w osobach Rektora i Kanclerza UAM. Dzień wcześniej odbyło się spotkanie Prezydenta z władzami uczelni w szerszym gronie (dziekani wydziałów), w trakcie którego poruszano temat możliwości przekazania działki pod budowę zespołu szkolno-przedszkolnego na Umultowie. Słowami JM. Rektora, UAM gotów jest przekazać grunt pod cele oświatowe w Poznaniu. Przytoczone zostały przypadki, które dotychczas w tej formie aktywności uniwersytetu miały miejsce. Każdorazowo jednak decyzja o przekazaniu nie jest podejmowana jednoosobowo i wymaga ustaleń.
Powyższa mapka (zaczerpnięta z epoznan.pl) przedstawia dotychczas rozważane lokalizacje:
1,2,3 - wieczysta dzierżawa UAM, dla których zaplanowane są już inne przedsięwzięcia.
4 - choć nieco niżej; działka własności prywatnej, wobec której przeprowadzone zostaną rozmowy dot. ewentualnego wykupu/zamiany pod placówkę.
5 - propozycja UAM, wobec której po akceptacji UMP zgodę na przekazanie może wyrazić senat uniwersytetu.

Nowa lokalizacja, poprzez zaskoczenie wywołała sporo zamieszania. Powierzchnia zabudowy szkoły to ponad 4000m2. Wizualizacja działki na zdjęciach lotniczych i szybki pomiar wskazują na dostępność w tym terenie ok. 5000m2 (całość działki 2 ha, jednak na działce nastąpił narzut samoistny drzew).  Wstępnie więc nie wyglądało to najlepiej (sala gimnastyczna potrzebuje miejsca). Wracając z komisji postanowiłem obejrzeć te drzewka. Nie jestem specjalistą jednak wydaje mi się, że nie powinno być problemów z możliwością ich wycięcia (mały obwód świadczący o młodym wieku). W trakcie komisji jeszcze poprosiliśmy Wydział Oświaty o weryfikację możliwości wykorzystania tej działki pod budowę szkoły (tydzień czasu). 
Jak dla mnie ta lokalizacja jest interesująca. Potrzeba jednak działania i konkretnych decyzji. Budowa szkoły z całą dokumentacją zaplanowana jest na 3,5 roku.

Wieczorem w tej sprawie odbyła się rozmowa na żywo w WTK (niestety bez udziału przedstawiciela UAM). Podziękowania dla p. Edmunda, p. Józefa i p. Piotra z ROU za przygotowanie merytoryczne oraz dla Patryka za wsparcie swoją obecnością i zmniejszenie stresu :)

Jak ktoś mi wyjedzie, że to działania kampanijne to "kopnę w... cztery litery"! Niezależnie od parytetu. Pamiętajcie, że po 16.11 też trzeba działać, pracować, rozmawiać.

Komentarze

  1. Takie, pytanie mam kto do tej szkoły ma uczęszczać? Dzieciaki z Różanego Potoku to będzie przecież śmiech na sali. Dwie klasy zostaną utworzone maks i znów pieniądze zostaną wyrzucone w błoto.

    OdpowiedzUsuń
  2. Proponuję trochę poszukać, poczytać o obwodach, obciazeniach, prognozach i pomyśleć w kontekście rozwoju zabudowy na całym terenie polnocnym. SP60 i SP34 nie są z gumy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ok, dzięki :), zobaczymy do czego się dokopię.

    OdpowiedzUsuń
  4. rafalsobczak@o2.pl proszę się odezwać to trochę pomogę

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, że coś się wreszcie dzieje w tym temacie. Jednak do budowy jeszcze długa droga. Dzieci w rejonie Umultowa, Moraska i Radojewa cały czas przybywa, a szkoła na Boranta jest mocno przepełniona. Szkoły na Piątkowie też chodzą na dwie zmiany. Tak więc proszę się nie martwić nowa szkoła będzie w pełni wykorzystana. Na Maków Polnych budują osiedle bloków, w okolicy budują się kolejne domy jednorodzinne. Ta część miasta się rozwija a ale niestety nie równolegle z rozwojem infrastruktury. Trzymam kciuki! Panie Rafale dzięki za zaangażowanie w ten bardzo ważny temat!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie, ale jak dojedziemy do tej szkoły. Gruntową ulicą ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Pewnie z czasem i wymusi budowę tego niedlugiego fragmentu

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz