Pakiet startowy











Wiele osób czekało, wypytywało o nowe worki  do segregowania odpadów komunalnych i się doczekało. Pokazana na lewym zdjęciu rolka została dostarczona przez firmę EKO-TOM, która w wyniku wygranego przetargu od  początku Stycznia 2015 roku będzie obsługiwać nieruchomości  rejonu 4. Mianowicie ten rejon składa się z następujących ulic: Berylowa,Cyrkoniowa,Diamentowa, Dolna,Granatowa,Jarowa,Jasne Błonie, Jaspisowa,Kryształowa,Łagodna,Nefrytowa,Poręba, Radłowa, Spokojna, Urocza,Kresowa. Jednak więcej zamieszania robiły nowo wprowadzone nalepki,które będzie trzeba nalepiać na każdy worek z posegregowanymi odpadami. Na prawym zdjęciu mamy rozłożoną rolkę, a w niej 4 rodzaje worków do tworzyw sztucznych (kolor żółty), szkło białe i kolorowe (kolor zielony), papier (kolor niebieski), odpady zielone (kolor zielone). Szczegółowe  informacje znajdują się na worku:) Wcześniej wspomniane przeze mnie  nalepki zawierają informacje: kodu kreskowego, adresu posesji oraz rodzaj odpadu. Oczywiście jest harmonogram odbioru na rok 2015, ze szczegółami dnia i miesiąca  oraz rodzaju odpadu.Więcej informacji na stronie: www.goap.poznan.pl/, myślę jednak że każdy sobie poradzi bez żadnego problemu:)

Komentarze

  1. Czy ktoś może mi wytłumaczyć zasadność podawania adresu na każdym worku? Według mnie jest to niezgodna z ochroną danych osobowych inwigilacja, ponieważ w przypadku osoby samotnej jednoznacznie ją identyfikuje. Każda osoba mająca dostęp do takich odpadów (a leżą przecież przed posesją w dniu odbioru, na sortowni i nie wiadomo jeszcze gdzie), może się dowiedzieć o takiej osobie dosłownie wszystkiego - na co choruje, jaka jest zamożna, co i gdzie kupuje, jakie ma nałogi itd. Mogę jedynie zaakceptować kody, które teoretycznie mogą poprawić jakość segregacji z którą się zgadzam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podawanie adresu, jest totalną głupotą. Przedmówca ma rację.
    link
    http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,17192532,Mamy_podpisywac_swoje_smieci_kodami_z_adresem__Dla.html

    Tylko czy to coś rozwiąże.

    A co jak nie zmieszczę się w dwóch workach np. z tworzyw sztucznych. Do lasu ???!!!(Oczywiście tylko żart, smutny żart).

    Na takie pytanie rzecznik GOAP odpisał mi- należy poinformować o braku worka i nalepek.
    No, do diabła, czym zaczynamy się zajmować - woreczkami i nalepkami !!!! Priorytet !!!
    Rozumiem pracowników GOAPu - ich życie to śmieci. A ja chcę tylko posegregować, co robię od lat.
    Napisałem, ze mi brakuje. Zobaczymy jaki będzie efekt.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miało być lepiej - wyszło jak zwykle. Zamiast zrobić sortownię śmieci i zatrudnić 20 ludzi, tworzy się urząd z dziesiątkami urzędników, którzy produkują przepisy zmuszające kilkaset tysięcy ludzi do robienia doktoratów ze śmieciologii (który śmieć do którego worka). Polska paranoja. Jeszcze tylko kar więzienia brakuje za niewłaściwe sortowanie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz