Ze skrzynki osiedlowego radnego...

1) Nowa część chodnika Naramowicka - poznańska staranność i dbałość o wizerunek.

Chodzę i widzę. Raz jeszcze nawiążę do byłego już Prezydenta, który w trakcie spotkania na Umultowie wyrażał opinię na temat pracy u podstaw nad wizerunkiem miasta. Dotyczyło to przede wszystkim dworca kolejowego i materiałów użytych przy remoncie peronów, które krótko mówiąc nie poprawiały wizerunku Poznania. Może jest to czepialskie, ale w nawiązaniu do tych słów rażą moje oczy różne odcienie kostki, ułożone na wysokości platformy autobusowej, w nowej części chodnika w Naramowickiej. Jakiś czas temu przekazałem uwagi do ZDM, by w ramach nadzoru spróbować poprawić ten element. Nie udało się.






2) Dodatkowe przejścia dla pieszych.

Jakiś czas temu również, ktoś z mieszkańców prosił o pomoc ze zwróceniem się do ZDM o wyznaczenie dodatkowych przejść dla pieszych (przede wszystkim na wysokości ul. Dolnej). Nie pamiętam kto, kiedy i jaki adres zwrotny, stąd zamieszczam na blogu.
Po drugiej stronie ulicy w dużej mierze jest nieutwardzone pobocze, które również komplikuje możliwość utworzenia przejścia dla pieszych. Uzyskana odpowiedź, w nieco innym kierunku, jednak również nie załatwia sprawy pozytywnie. 









3) Jeden chodnik więcej...

A to już lobbing i wartość dodana posiadania radnej miejskiej zainteresowanej bezpośrednio osiedlem, bo mieszkającej tu wśród nas. Szkoda, że tak mało osób to rozumie. Aśka, dziękuję raz jeszcze! Nie liczyłem, że uda się drugi rok z rzędu uzyskać dofinansowanie w ramach tego konkursu. 
Mija właśnie rok od utworzenia tego zadania w budżecie miejskim. Kolejny wniosek konkursowy będzie składać rada osiedla nowej już kadencji 2015-2019. Warto rozważyć co to będzie? Czy ciągniemy dalej chodnik z dopuszczeniem ruchu rowerowego do ul. Dziurawcowej?


Komentarze