Brak prądu.

W niedzielę, drugi już raz w ostatnim czasie przeszła na tyle gwałtowna burza i wichura, że spowodowała trudności w dostawie prądu na Umultowie. O ile u mnie można nazwać to trudnościami, gdy przerwa trwała ok. 2 godzin, o tyle dwie ulice dalej prądu nie było jeszcze w środę! Masakra!

Szanowni Państwo, rada osiedla ma niewiele wspólnego z dostawcą prądu - Enea. To nie te czasy - tamte już minęły. Mogę łączyć się w bólu i szukać prywatnego kontaktu by czegokolwiek się dowiedzieć, ale pretensje kierowane do członków rady, w tego typu sprawie, kolokwialnie "spuszczam na drzewo". Nie popadajmy w jakąś paranoję i populistyczne czarowanie, czego to człowiek "z wyboru" nie powinien załatwiać i w jaki sposób. Ktoś zadzwoni, pogada i ok. ale pretensjonalne tony.... 

W piątek po Umultowie jeździła ekipa i cięła drzewa wchodzące w linię elektryczną. Lepiej późno niż później. Zgłaszajcie bezpośrednio do Enea miejsca, które Waszym zdaniem powinny również zostać zabezpieczone.

Komentarze