Stoją nie odwiedzane, panuje w nich grobowa cisza nie zawsze należą do miasta. Poznań posiada ich wiele, ale i na naszym osiedlu jest ich kilka. Pierwszy obiekt to były magazyn po nawozach, ostatnio było o tym miejscu głośno za sprawą składowania substancji nie wiadomego pochodzenia. Traf chciał, iż przypadkowo stało się głośno w mediach i prasie, obiekt znajduje się na skrzyżowaniu ulic Poręby oraz Kopcowej. Drugi obiekt mieści się w sercu Umultowa, dokładnie skrzyżowanie Łagodnej i Uroczej, kiedyś tętniący życiem za sprawą sklepu spożywczego sąsiadującego z apteką. Na pewną pamiętają rdzenni mieszkańcy osiedla.Dziś teren ogrodzony i niedostępny. Ostatnim takim budynkiem, a właściwie jego szkieletem jest kompleks mieszkalny w centrum Różanego Potoku. Jak wiadomo w planach początkowych miało to być osiedle dla studentów oraz pracowników uniwersytetu, jednak to nie wyszło. Budynek nadal jest w budowie, jednak żadnych pracowników budowlanych nie zauważyłem. Może porostu ktoś zapomniał zdjąć tabliczki z napisem: Teren budowy wstęp zabroniony. Szkoda tylko że jedne budynki są powstają, a drugie niszczeją i to w centrum osiedli :(
Stoją nie odwiedzane, panuje w nich grobowa cisza nie zawsze należą do miasta. Poznań posiada ich wiele, ale i na naszym osiedlu jest ich kilka. Pierwszy obiekt to były magazyn po nawozach, ostatnio było o tym miejscu głośno za sprawą składowania substancji nie wiadomego pochodzenia. Traf chciał, iż przypadkowo stało się głośno w mediach i prasie, obiekt znajduje się na skrzyżowaniu ulic Poręby oraz Kopcowej. Drugi obiekt mieści się w sercu Umultowa, dokładnie skrzyżowanie Łagodnej i Uroczej, kiedyś tętniący życiem za sprawą sklepu spożywczego sąsiadującego z apteką. Na pewną pamiętają rdzenni mieszkańcy osiedla.Dziś teren ogrodzony i niedostępny. Ostatnim takim budynkiem, a właściwie jego szkieletem jest kompleks mieszkalny w centrum Różanego Potoku. Jak wiadomo w planach początkowych miało to być osiedle dla studentów oraz pracowników uniwersytetu, jednak to nie wyszło. Budynek nadal jest w budowie, jednak żadnych pracowników budowlanych nie zauważyłem. Może porostu ktoś zapomniał zdjąć tabliczki z napisem: Teren budowy wstęp zabroniony. Szkoda tylko że jedne budynki są powstają, a drugie niszczeją i to w centrum osiedli :(
Komentarze
Z tym drugim budynkiem to się Pan rozpędził. Słyszałem, że ktoś go kupił i otwiera tam firmę kateringową (zajeżdżały jakieś samochody z reklamami kanapek dla szkół i przedszkoli). Coś tam w środku remontowali jesienią, nawet rekrutowali na ogłoszeniu pracowników. Może więc odżyje na wiosnę? Prawdą jest, że długo stał pusty.
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo sklepik też by się tu przydał, taki osiedlowy...poczta kiedyś była, teraz trzeba latać na Karpia...wszędzie daleko !
OdpowiedzUsuńDla tych co nie wiedzą, sklepik osiedlowy jest. Dokładnie naprzeciwko tego budynku, na Łagodnej. Sympatyczna obsługa, artykuły spożywcze, podstawowy asortyment chemii domowej, napoje, tytoń, alkohol. Otwarty do 21, w niedzielę do 13. Polecam za darmo... Poczty niestety już nie ma.
Usuń