Wolniej, ku... wolniej!

 Kilka, kilkanaście dni bez deszczu i nasze gruntówki lub pofrezówki dają  znać o sobie. Kiedyś w necie widziałem jak zdesperowani mieszkańcy wystawili znak "wolniej, ku wolniej!". Ktoś wie gdzie można taki zamówić? Tymczasem na Cytrynowej tabliczka ze zdjęcia.

Kiedyś też już apelowałem, by lusterko w aucie mogło znaleźć odpowiednie zastosowanie i czasem obejrzeć jakie tumany kurzu wznoszą się przez trochę tylko szybszą jazdę (np. dozwoloną 40tką - to nie ograniczenie wieku, z myślenia nie zwalnia).



Komentarze

  1. Druga strona medalu jest taka, że takie zappieprz... po polnych drogach samochody, w czasie deszczu od razu powodują powstawanie dużych dziur i wtedy kierowcy już muszą jeżdzić wolniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i dłubać przy zawieszeniu każdego roku - mam francuza, wiem coś o tym ;)

      Usuń

Prześlij komentarz