Spotkanie informacyjne już za nami, a zatem czas na krótką notatkę dla tych, którzy nie mogli na nim być.
Zacząć należy od tego, że frekwencja zdecydowanie dopisała. Przyszło bardzo dużo zainteresowanych osób, a samo spotkanie przebiegło w spokojnej i kulturalnej atmosferze. Głosy były wyważone i w zasadzie każdy przedstawiał rzeczowe argumenty. Spotkanie było dobrze zorganizowane. Każdy mógł zasiąść na uprzednio przygotowanym krześle wyposażonym w notes i długopis. Przygotowany był również projektor, na którym przedstawiono prezentację, a każda osoba zabierająca głos otrzymała mikrofon, aby nie było problemu z usłyszeniem wypowiedzi.
Spotkanie zostało podzielone na dwie części:
Zacząć należy od tego, że frekwencja zdecydowanie dopisała. Przyszło bardzo dużo zainteresowanych osób, a samo spotkanie przebiegło w spokojnej i kulturalnej atmosferze. Głosy były wyważone i w zasadzie każdy przedstawiał rzeczowe argumenty. Spotkanie było dobrze zorganizowane. Każdy mógł zasiąść na uprzednio przygotowanym krześle wyposażonym w notes i długopis. Przygotowany był również projektor, na którym przedstawiono prezentację, a każda osoba zabierająca głos otrzymała mikrofon, aby nie było problemu z usłyszeniem wypowiedzi.
Spotkanie zostało podzielone na dwie części:
- Podsumowanie I części konsultacji. Przedstawienie wyników badań natężenia ruchu i harmonogramu dalszych prac.
- Dyskusja
Badania natężenia ruchu zostały wykonane na kilku skrzyżowaniach (Naramowicka/Widłakowa, Widłakowa/Umultowska, Umultowska/Ślazowa, Ślazowa/Huby Moraskie) 20 listopada w godzinach porannego i popołudniowego szczytu komunikacyjnego. Podsumowanie badań przedstawiam poniżej na zdjęciu slajdu. Wg mnie w badaniu zabrakło pomiaru na skrzyżowaniu Naramowicka/Dzięgielowa. Z moich obserwacji wynika, że duża część, szacuje około 60-70% samochodów, ucieka przed Naramowicami w ul. Dzięgielową. Projektując ul. Umultowską trzeba uwzględnić zagrożenie przeniesienia części tego ruchu. Zarówno ul. Widłakowa jak i ul. Umultowska powinny być ulicami o wyraźnie uspokojonym ruchu, tak aby przejazd po nich nie stanowił alternatywy dla Krygowskiego. Kluczowa będzie też odpowiednia organizacja ruchu na skrzyżowaniu ul. Krygowskiego z ul. Umultowską. Jest to realne do osiągnięcia. W analizie zabrakło również prognozy zmiany ruchu, co słusznie zauważyła jedna z mieszkanek.
Pomiary mają zostać powtórzone na wiosnę.
Co dalej? Bardzo ważne pytanie, które wielokrotnie wybrzmiało na dzisiejszym spotkaniu. Duża grupa mieszkańców, przede wszystkim rodzice uczniów, ale nie tylko, domagała się od miasta szybszego działania, dziwiła się czemu konsultacje tak długo trwają i czemu nie można już przystąpić do prac. Faktycznie w przypadku ul. Umultowskiej konsultacje są dość rozbudowane i zajmują sporo czasu, a trzeba pamiętać, że proces inwestycyjny również swoje potrwa i nie da się go skrócić poniżej pewnego poziomu. Aktualny harmonogram prezentuje na poniższym zdjęciu slajdu.
W najbliższych planach mamy II etap konsultacji, który ma potrwać od 12 do 28 lutego i będzie miał formę warsztatów. Mieszkańcy zostaną podzieleni na grupy i będą sami projektować drogę. Dzięki temu będziemy mogli pokazać czego oczekujemy i jak sobie wyobrażamy ul. Umultowską. To bardzo innowacyjne podejście i cieszę się, że będę miał możliwość wzięcia udziału w takich konsultacjach. Cały proces konsultacyjny ma zostać zamknięty w tym roku. Przy pomyślnych wiatrach i optymistycznym wariancie realizacja będzie możliwa w 2020 i to raczej pod koniec tego roku.
Wsłuchując się w głosy, które padły na spotkaniu, w mojej ocenie, konsensus jest możliwy do osiągnięcia. Mieszkańcy mają realne obawy dotyczące przeniesienia części ruchu z ul. Naramowickiej na ul. Umultowską. Jednak przy zastosowaniu odpowiednich rozwiązań, które by temu zapobiegły planowana inwestycja ma duże szanse na realizację. Jest duża obawa o zdrowie i życie dzieci idących do szkoły, które nie mają jak bezpiecznie do niej dotrzeć i chęć zadbania o walory przyrodnicze naszej okolicy. To wszystko to obiektywne argumenty, które mają zostać uwzględnione w planowanej inwestycji. Wg mnie jest to możliwe - jesteśmy w stanie, jako mieszkańcy, to osiągnąć.
Do zobaczenia na najbliższych konsultacja 12 lutego!
"Głosy były wyważone i w zasadzie każdy przedstawiał rzeczowe argumenty."
OdpowiedzUsuńNie każdy. Było sporo głosów o parkowaniu, dlaczego szkoła powstała tu a nie tam, i jak to jest na cywilizowanym zachodzie. Co też pokazuje, że brak jest dyskusji o planowaniu w szerszym kontekście, np. z Radą Osiedla, ZTM, urbanistami.
Oraz nie podoba mi się, że będziemy "bawić się w projektowanie", podczas gdy dzieciaki będą przez 2 lata grzęzły w błocie. Miasto boi podjąć się decyzję spychając ją na mieszkańców, którzy mają szukać konsensusu. Powodzenia z ekipą U100, może w ramach konsensusu zróbmy jeden ogrodzony ogródek wokół tego bloku?
W zasadzie, to nie znaczy każdy. Od zasady są wyjątki. Generalnie jednak dyskusja była na argumenty, jedne lepsze drugie gorsze, ale zawsze. Temat lokalizacji szkoły i parkowania na jej terenie nie był tematem wczorajszego spotkania, więc były to swego rodzaju dygresje i tyle, nie ujmowałem ich nawet w notatce. To spotkanie, w porównaniu do wielu innych w temacie Umultowskiej, było naprawdę spokojne i rzeczowe.
OdpowiedzUsuńCo do czasu trwania konsultacji, to trudno się nie zgodzić. Kusimy los. Wokół szkoły brakuje oświetlenia i jest pełno zadrzewień, które nie są bezpieczne. Dobrze byłoby zakończyć je wcześniej np. w połowie tego roku.