Gazetka Wiary z Umultowa

Dobry wieczór!

Wiara z Umultowa zaangażowała się w dystrybucję gazetki promocyjnej. Oczywiście jest to typowy materiał wyborczy naszej grupy, jednak założenie gazetki miało kilka warstw:

1. Zachęcić Państwa do tych najbardziej lokalnych wyborów i podnieść frekwencję, a tym samym wzmocnić mandat społeczny do sprawowania funkcji i decydowania w szeregu aspektów spraw osiedlowych, z planem finansowym w całkiem przyzwoitej wysokości.

2. Chcieliśmy pokazać czym zajmuje się rada osiedla i jakie były jej sukcesy. Często nie pokazujemy w jakich sprawach rada działa, funkcjonuje, w jakich wspiera mieszkańców, a jakie zagadnienia są poza jej kompetencjami. W naszej ocenie ostatnie kadencje wiele wniosły, ale nigdy nie jest tak dobrze, by nie mogło być lepiej!

3. Przedstawiliśmy nasz program na najbliższe 4 lata. Realny program, bez obietnic niemożliwych do realizacji. Zawarliśmy je na piśmie przekazanym Państwu, więc jest to rozliczalne.

4. W tradzie osiedla możliwa jest praca zespołowa od samego początku, czyli chęci kandydowania, do końca trwania kadencji. Współpracujemy na etapie kandydowania i chcemy by nasza 11-tka podobnie skutecznie realizowała program w radzie osiedla. Prosimy Państwa o szansę i głosowanie na nas (można zaznaczyć max. 15 kandydatów na ważnej karcie do głosowania). Działanie we współpracy daje do myślenia również innym - w odpowiedzi na nasze wspólne działanie powstała grupa konkurencyjna (znamy się i szanujemy), a z kolei Wiara z Umultowa rozszerza się o osoby o podobnych poglądach i woli działania. Gazetka z wkładką (pamiętajmy o Benedykcie) jest w tym momencie również "ściągą" wyborczą.

Gazetka powinna być w większość domostw. Jeżeli nie dotarliśmy to przepraszamy, a materiał zostawiamy również tutaj:






Komentarze

  1. A P E L
    Dzisiejszy, ciepły dzień zmobilizował nas aby zaapelować o prawdziwy rozsądek - nie wyobrażamy sobie ulicy-ruchu samochodowego miedzy stawami i na tym krótkim odcinku wzdłuż lasu przy ul. Umultowskiej – mimo, że przy niej nie mieszkamy. Jest tylu spacerowiczów z osiedla, z okolic Piątkowa i nie tylko! Przyjdźcie – zobaczcie sami! Ponadto -proszę nas wyprowadzić z błędu – dlaczego ul. Mleczowa i jej okolice to niby teren objęty programem Natura 2000- a druga strona lasu i przede wszystkim Stawy nie - bo jak z drogą między nimi? Gdzie tu jest rozsądek i logika? Czy na pewno zobaczyliście film wysłany wielokrotnie? https://www.youtube.com/watch?v=YmYEoL9Kpf8&feature=youtu.be&fbclid=IwAR0Jy2OQoECJDDSX34lKvsTxthOAPME0SETdeMfhONVRpvCgtRibDSJ665I
    Ciekawie zaprojektowana ścieżka rowerowo - piesza bez wycinki drzew z przyjaznym oświetleniem , z możliwością wjazdu pewnych, uprzywilejowanych samochodów np. karetki -zupełnie na tych dwóch odcinkach wystarczą – będąc najbardziej bezpiecznym i zdrowym rozwiązaniem dla dzieci uczęszczających do naszej szkoły! Czy ktoś myśli , że ulica z jadącymi samochodami jest bezpieczniejsza? Nie wierzymy!
    To w takim razie pytamy komu tak naprawdę potrzebna jest droga na terenie o takich walorach przyrodniczych? Inni by się cieszyli jakby mogli z takiego zakątka korzystać!
    Mamy architektów, którzy ładnie zaplanowali w/w odcinki oraz alternatywne dojazdy – w tym do szkoły. Wasi kandydaci nie wykazują zainteresowania -używając jednego argumentu – musi być przejezdna! Nie wszyscy na blogu o tym mówią wprost, ale po to się tak zorganizowaliście- by zrobić tu ulicę i już!
    Ponadto, nikt z przeciwników wyeliminowania ruchu samochodowego z tego odcinka Umultowskiej i między stawami nie chce zostawić ich w takim stanie jak jest teraz! Podkreślamy kolejny raz - to jest dla nas wariant skrajny. Ścieżka rowerowo – piesza nim nie jest!
    Takie „ niewinne nieścisłości” znalazły się w artykule „Spotkanie z Prezydentem” – patrz ostatni „Fyrtel Umultowski „ oraz pojawiały się na samych spotkaniach, w których uczestniczyliśmy. Możemy tylko dodać, że u Wielu przeraził nas brak świadomości co naprawdę utracą!
    Sam Prezydent (04.03) zgodził się z nami –że, takimi rozwiązaniami nie dajemy przykładu dzieciom i wychowujemy kaleki, a jak się coś dzieje - to potem tracimy czas i fortuny na lekarzy specjalistów cz szukamy przyjaznych, spokojnych, czystych przestrzeni.
    Opamiętajcie się - dla dzieci idących do szkoły z okolicznych domów lub z pobliskiej pętli autobusowej to często jedyny spacer (ruch) w ciągu dnia z powodu nawału obowiązków szkolnych… i rozwoju nowych technologii. Jaki przekaz im dajemy! Dodatkowo wspomnimy, że koło pływalni jest duży parking, który spokojnie mogą wykorzystać rodzice podwożący dzieci lub idący na zebrania. O przyrodzie powiedzieli już wszystko moi poprzednicy (powyżej podaliśmy jeszcze raz link do filmu dla zainteresowanych).
    Zatem apelujemy do WSZYSTKICH KANDYDATÓW I WYBORCÓW – nie niszczmy tego co służy nam wszystkim dla WYGODY!
    Sąsiedztwa takiego terenu zazdroszczą nam wszyscy – nie tylko z pobliskich osiedli, ale najczęściej goście z kraju i zagranicy. Rozumieją, że my nie musimy co weekend stąd wyjeżdżać, żeby odpocząć po całotygodniowej bieganinie. Nie muszę dodawać , że droga pomiędzy Stawami i na tym krótkim odcinku Umultowskiej bezpowrotnie to zmieni. Zniszczyć jest bardzo łatwo- ale odbudować wydaje się niemożliwe. Przy odrobinie dobrych chęci możemy tego uniknąć. Dziękujemy wszystkim, którzy cierpliwie przeczytali nasz apel.
    M. i D. Maj

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiam się kto i po co wymysla takie głupoty: "nie wyobrażamy sobie ulicy-ruchu samochodowego miedzy stawami i na tym krótkim odcinku wzdłuż lasu przy ul. Umultowskiej – mimo, że przy niej nie mieszkamy." Skoro ktoś mieswzka przy Umultowskiej i nie może wyobrazić sobie ruchu samochodowego to powinien wyjżeć przez okno. "dlaczego ul. Mleczowa i jej okolice to niby teren objęty programem Natura 2000- a druga strona lasu i przede wszystkim Stawy nie " - czy ktoś kto to pisał wie co to jest Natura 2000? "Sąsiedztwa takiego terenu zazdroszczą nam wszyscy – nie tylko z pobliskich osiedli, ale najczęściej goście z kraju i zagranicy. Rozumieją, że my nie musimy co weekend stąd wyjeżdżać, żeby odpocząć po całotygodniowej bieganinie. Nie muszę dodawać , że droga pomiędzy Stawami i na tym krótkim odcinku Umultowskiej bezpowrotnie to zmieni." czy to nie przesadzona opinia? Zmieni o tyle że nie będzie kurzu w powietrzu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy25 marca 2019 17:09

    Co za bełkot...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się ten Apel to straszny bełkot.

      Usuń

Prześlij komentarz