Niedzielne spacery

 

Za oknem piękna pogoda, +15 stopni i słońce zachęciły do spacerów. Na stawach moraskich powiedzmy, że "tłum", a kaczki przejedzone trzymają się z daleka. Okoliczne ścieżki i dróżki tym razem nie są bezludne. 

Szukając spokoju na powietrzu i niedaleko domu zjechaliśmy do leśniczówki Naramowice. Tym razem się nie udało. Tyle samochodów na niewielkim parkingu i w okolicy jeszcze nie widziałem. Cóż pomysł pewnie mało oryginalny, by właśnie tam przedreptać "kilka" metrów wśród przyrody. 

Za kilka ładnych lat to miejsce będzie pewnie jeszcze bardziej oblegane. Wyobraźnią próbuję nakreślić, jak może wyglądać niedzielne popołudnie, gdy w tym miejscu będzie kładka przez Wartę, a do kładki doprowadzać będzie rowerowa wartostrada. Może z punktu widzenia zachowania przyrody nie brzmi to optymistycznie, to jednak wierzę, że powstanie coś wyjątkowego, dostępnego dla ludzi szukających już dziś form wypoczynku na łonie przyrody. Jednocześnie takie inwestycje będą jednoznacznym wskazaniem, że ten teren na lata będzie atrakcyjny, ale wyłącznie w ramach organizacji form rekreacji. Warto pomyśleć już dziś, jak wesprzeć tą koncepcyjną inwestycję, obudować czymś dodatkowo. W budżecie obywatelskim 2021 znajdują się dwa projekty z Umultowa: doposażenie placu zabaw przy leśniczówce oraz tężnia solankowa przy Mleczowej. Mamy fantastyczne tereny do wypoczynku. Są pomysły mieszkańców by ten wypoczynek wzbogacać. Sam jestem ciekaw, co z tego kiedyś wyjdzie. Kierunek Warta, dla naszego administracyjnego osiedla, powinien być priorytetem.


Głosowanie nad budżetem obywatelskim do 20.11. Zachęcam już dziś https://budzet.um.poznan.pl/pbo21/

Komentarze

  1. Mieszkam w pobliżu tego miejsca. Tereny przepiękne. W lasach przy Warcie czuje się prawie jak w puszczy. Teraz ten spory teren jest azylem dla wielu rodzin. rzeczywiście są dni kiedy sporo samochodów parkuje przy leśniczówce. Las jest spory wiec można mimo wszystko znaleźć ustronne miejsce. Mam nadzieje, że kiedy opisane w tekście projekty będą zrealizowane nie zrobi się tak tłoczno jak na Malcie :-( No i mam nadzieje, że nie ucierpią zwierzęta i nadal będzie można zbierać grzyby.

    OdpowiedzUsuń
  2. Człowiek aż ma ochote wyjść na spacer po przeczytaniu tego wpisu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz