Plany

Przepraszam za małą nieobecność, wiele rzeczy się na nią złożyło, ale mam nadzieję pisać już bardziej regularnie. Dobrze, że choć Rafał podtrzymywał ostatnio życie na blogu.

Pomyślałam, że w związku z nadchodzącą pierwszą sesją rady podzielę się swoimi zamiarami w zakresie wniosków na tę sesję (choć pewnie będzie dość oficjalna, to chyba szkoda marnować czas, jeżeli jednak nie uda się wcisnąć wniosków na to posiedzenie, będę je zgłaszać na kolejnym) oraz planami na przyszłość i poproszę czytelników o sugestie co do działań jakie ROU mogłaby podjąć.

1. W związku z pismem UM, które zamieszczaliśmy na blogu nowa rada musi jeszcze raz podjąć uchwałę w sprawie woli przejęcia w zarządzanie gruntu pod plac zabaw. Mam nadzieję, że podjęcie takiej uchwały nie będzie stanowiło problemu.

2. Zaproponuję, żeby powołać spośród członków rady zespół roboczy, który zająłby się stworzeniem strony osiedlowej z prawdziwego zdarzenia. Chętnie wezmę udział w pracach takiego zespołu, mam nadzieję, że znajdą się inni, może bieglejsi w nowych technologiach, a przynajmniej chętni zająć się tym tematem ze mną.

3. Korzystając z obecności w nowej radzie członków starej rady chciałabym się dopytać o szczegóły budżetu na 2011 rok. Wprawdzie  są tam wymienione zadania i kwoty, ale tak naprawdę nie wiadomo jakie konkretne działania planowała stara rada oraz ile z tych pozycji dotyczy wydatków stałych, a ile pieniędzy w tym roku pozostaje do swobodnego rozporządzenia przez nową radę.

Co do dalszych, ale dość realnych zadań, to pewnie wiosną zorganizuje się jakiś festyn, może połączony z akcją sprzątania osiedla? Pojawił się też wniosek sąsiedzki o doświetlenie ulicy Mandarynkowej, gdyż auta zaparkowane na posesji notorycznie są okradane z kół i lusterek. Może problemu to nie rozwiąże, ale może poprawić sytuację.

Co do większych rzeczy realnych do sfinansowania dopiero od 2012 roku, to oczywiście planuję wystąpienie o grant na plac zabaw, ale też na chodnik wzdłuż Naramowickiej oraz poprawienie przejścia przez tory. Rozmawiałam wstępnie z osobą z Rady Osiedla Naramowice i myślę, że byłaby szansa na wspólną inwestycję, tak aby zapewnić bezpieczne dojście chodnikiem do szkoły na Boranta. Swoją drogą idącym do szkoły na Batorego dzieciom z Różanego Potoku również nie zazdroszczę. Po naszej stronie torów nie ma chodnika oraz przejścia dla pieszych przez Dzięgielową. Ale o tę sprawę zatroszczy się pewnie ekipa z Umultowskiej 100 :)

Pewnie zapomniałam o wielu rzeczach, ale dlatego właśnie proszę o propozycje czytelników.

Komentarze

  1. Paweł N. Strzelecki12 kwietnia 2011 11:29

    Wykonanie budżetu Osiedla polega na tym, że zarząd wykonuje poszczególne zadania przewidziane w uchwalonym przez Radę Osiedla budżecie. Do dziś z budżetu na rok 2011 r. zarząd rozpoczął wykonywanie tylko jednego zadania: konserwacja i utrzymanie zieleni. Przeprowadzono konkurs ofert i wybrano przedsiębiorcę. To zadanie z przyczyn oczywistych czekać nie mogło na wybór nowego zarządu.
    Budżet obejmuje oczywiście całość środków którymi dysponuje Osiedle. Budżet można nowelizować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Paweł N. Strzelecki12 kwietnia 2011 11:31

    Nie wiem czy jest to satysfakcjonująca odpowiedź na pytania „nie wiadomo jakie konkretne działania planowała stara rada oraz ile z tych pozycji dotyczy wydatków stałych” „a ile pieniędzy w tym roku pozostaje do swobodnego rozporządzenia”, których nawiasem mówiąc nie rozumiem. Rada w budżecie na 2011 r. zaplanowała poza utrzymaniem zieleni budowę boiska sportowego, organizację festynów, praca konserwatorskie na będących pod zarządem Osiedla terenach, politykę informacyjną. Zaplanowano też środki na administrację: na czynsz i ogrzewanie siedziby Rady oraz na diety dla radnych. Nie ma wśród nich wydatków stałych, lecz budżet podzielony jest na część administracyjną oraz część wspierania inicjatyw lokalnych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Za część stałą rozumiem koszty utrzymania majątku w zarządzie osiedla, czyli np wspomnianą konserwację i utrzymanie zieleni. Za część "nie do ruszenie" rozumiem również granty na konkretne inwestycje. Natomiast za rzeczy "do rozporządzenia" np budżet na politykę informacyjną, z którego można sfinansować zarówno stronę internetową jak i gablotę w której będą ogłoszenia. Chodzi mi więc o informację "po ludzku" a nie "po urzędniczemu" na co konkretnie planowała stara rada wydać pieniądze przyznane w każdej z pozycji budżetu i w jakich ramach może się poruszać nowa rada, z nowelizacją czy bez (nawet jak się znowelizuje budżet to trzeba zapłacić rachunek za prąd...). Po części odpowiedział Pan na moje pytanie, ale jak dla mnie wciąż to za mało konkretów. W każdym razie dziękuję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Paweł N. Strzelecki14 kwietnia 2011 11:36

    Propagandowo „tekst” o języku urzędniczym jest bardzo dobry, ale praca w ramach samorządu, czyli – jakby nie spojrzeć – administracji jest łatwiejsza, gdy używa się przyjętej ogólnie terminologii zamiast propagandy. Część budżetu I (administracyjna) jest bardzo trudna do modyfikacji i zawiera duże ograniczenia. Swoboda dysponowania częścią budżetu II (inwestycyjną) jest większa, ogranicza ją właściwie tylko uzasadnienie przeznaczenia środków – ale Rada może zmienić budżet gdy uzna jakąkolwiek jego pozycję za wymagającą zmiany, a co jest „nie do ruszenia” decyduje sama Rada.
    W ramach budżetu zarząd może podejmować dowolne wydatki zgodne z prawem, jednak budżet ma w innych pozycjach „zakup materiałów”, a w innych „zakup usług” i przesunięcie środków między nimi wymaga nowelizacji. Jeszcze raz powtórzę, że budżet realizuje (czyli „konkretnie wydaje”) zarząd.

    OdpowiedzUsuń
  5. Osłabia mnie pan czasem. Nie może pan po prostu odpowiedzieć na pytanie, tylko musi zrobić jakiś przytyk?

    OdpowiedzUsuń
  6. widzę ze już są konflikty w nowej RO ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja to odbieram bardziej jako próba sił :-) Ważne by były efekty i kultura, a każdą próbę sił można z boku ze smakiem obserwować.

    Pozdrawiam,

    Obserwatorka :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. i tak przez 4 lata ;)
    dogadamy się wszyscy - mam nadzieję

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz