Komentarz do spotkania

Najpierw mała pochwała. Muszę się zgodzić z prezydentem Kruszyńskim, że plany szczegółowe powinny wynikać z planu ogólnego i takie było założenie studium dla całego miasta, które miało wskazywać założenia do miejscowych planów. I tu koniec ciepłych słów.
W praktyce jednak miasto uchwala plany skandalicznie wolno, gubiąc się w bezsensownych dyskusjach (nie neguję sensu konsultacji społecznych, ale jako konstruktywnego dochodzenia do rozwiązań, a nie paraliżowania prac nad planem), które są wspaniałą wymówką dla zarządzających do celowego opóźniania prac nad planami, co z kolei pozwala na arbitralne decyzje dotyczące warunków zabudowy i realizację interesów wąskich grup nacisku jak deweloperzy czy uniwersytet, a nie ogólnego interesu mieszkańców. Pozwala to również odstępować od potrzebnych miejskich inwestycji. Załamywanie rąk przez p. Kruszyńskiego nad p.Sobczakiem z MPU jest po prostu obłudne. Przecież nieuchwalanie planów jest dla nich wodą na młyn.
"Zakulisowo pada informacja, iż rektor/kanclerz UAM prosi o spotkanie z prezydentem w sprawie…. odstąpienia od budowy Bożydara na rzecz budowy bliższej torom (a dalszej od Geologii/Geografii) ul. Bronisława." Trudno tego nie skomentować. Mam pytanie do wszystkich obrońców UAM - w jaki sposób wiąże się to z podstawowymi zadaniami uniwersytetu, tj. badaniami i dydaktyką. Dla osoby potrafiącej wykazać przekonująco ten związek jestem gotowa ufundować nagrodę.


"bardzo ciekawy wątek o parkingach typu Park&Ride (zostawiasz auto i jedziesz MPK w i po centrum) jako rozwiązania za lat kilka. Dyskusja trochę zaburzyła porządek i przepracowany został wariant przedłużenia PST (niemożliwy w obecnej formie ze względu na rozrost UAM aż po Morasko) ale parking Park&Ride możliwy na obecnym końcu (i jak się dalej okazało uzasadniony również przez p. Kruszyńskiego)."  "W ten sposób (modelowaniem) zauważona została również konieczność właśnie budowy parkingu Park&Ride na końcu PST. Prezydent wyszedł z inicjatywą aby przeprowadzić kompleksową sytuacje rozwiązań."


Dwie sprawy należy poruszyć w tym wątku. Pierwsza to "sukces" miasta pod tytułem Park&Ride na Sobieskiego. W poprzednich latach wielokrotnie zostawiałam auto na Sobieskiego i jechałam do centrum PST. Zawsze było tam miejsce, nigdy też nie zdarzyło mi się, żeby ktoś uszkodził mi samochód. Dodam tylko, że postój był za darmo. W chwili obecnej miasto ogrodziło teren i trzeba płacić za parking, odtrąbiono sukces, tylko, że ja już rzadko zostawiam tam auto i wolę nim jechać do centrum, bo nawet nie chodzi o te parę groszy za parking, ale o fakt, że pogorszenie sytuacji nasze wspaniałe miejskie służby marketingowe wszędzie podają jako niesamowite osiągnięcie.
Druga rzecz to wyczerpanie się pojemności PST. W szczycie przecież na Serbskiej czy Słowiańskiej nie da się czasem wejść do tramwaju. Dodatkowo do czasu przedłużenia PST do dworca nie można wydłużać składów ani zwiększać częstotliwości ze względu na przepustowość mostu Teatralnego. Dokładanie obecnie pasażerów jest trochę bez sensu. Należy raczej myśleć albo o Nowej Naramowickiej z buspasem, albo o tramwaju na Naramowice.  


"Przedstawiciel ZDM p. Skałecki powiedział kilka słów o inwestycjach. Dzięgielowa TAK. Bożydara zaawansowany projekt i TAK. Nowonaramowicka zupełnie inne pieniądze ale też TAK. Nowozagajnikowa NIE PRZEWIDUJE NAWET. Potwierdził również inicjatywę spotkania wystosowaną przez UAM (nie uda nam się jednak obecnie dołączyć do niego jako ROU niestety ale…)"
Czy ktoś na tym spotkaniu raczył wyjaśnić skąd w nieruchawym skądinąd ZDM taki niesamowity pośpiech w sprawie Bożydara? Dlaczego mieszkańcy od wielu lat starają się o chodnik, a rektor UAM jednym zdaniem może góry przenosić?????

Komentarze

  1. Ja też już nie parkuję przy PST, ale z tego co wiem, to nie miasto zamknęło parking tylko spółdzielnia i pomysł, że wykupując parking na miesiąc masz sieciówkę na MPK okazał się utopią. Parking jest własnością spółdzielni i ona ma z tego kasę, a prowadzeniem parkingu park&ride podobno nikt nie był zainteresowany.
    Może ktoś tam nadal parkuje i jest zorientowany, na jakiej zasadzie ten parking na sobieskiego działa i nas uświadomi...

    OdpowiedzUsuń
  2. juz lepiej zostawic przy tesco ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Parking na Sobieskiego jest własnością spółdzielni mieszkaniowej. Został ogrodzony oraz stał się płatny na wniosek jej mieszkańców którzy skarżyli się że "obcy" zajmują im miejsca parkingowe a oni sami czasami mają problem z parkowaniem (faktycznie w godzinach okołopołudniowych nawet tam z miejscem było krucho). Ich ziemia ich prawo. Natomiast miasto mogło od spóldzielni ten grunt wykupić i mieć za tanie pieniądze doskonale zlokalizowany parking park & ride. Ale niestety miasto wymysliło że lepiej nie dokładać ani złotówki i znaleźć podmiot prywatny który za swoje pieniądze wybuduje a potem bedzie zarządzał parkingiem wielopoziomowym (czyli bardzo drogim w budowie) na obecnym juz gruncie miejskim. A grunt taki jest...w środku obecnej pętli. Niestety żaden podmiot nie był tym zainteresowany. Analizy wykazały że parking tego typu w partnerstwie prywatno-publicznym nigdy się nie zwróci.
    Dlatego owe wielopoziomowe parkingi P+R na obecnie proponowanych zasadach nigdy nie będą zrealizowane (i nigdzie w Poznaniu nie powstały).

    OdpowiedzUsuń
  4. Brawo Pani Umultowianko :)
    Takie same odczucia mam po lekturze zapisu przebiegu spotkania. Chyba nigdy się nie doczekamy, by te słowa stały się ciałem:/

    Michał Kucharski

    OdpowiedzUsuń
  5. Pani Umultowianka uważa ,że UAM nie jest stroną ? Jest i walczy o swoje tak jak każdy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, ale każdy inny podmiot ma ścieżki administracyjno-sądowe, jak uam przegrał sprawę przed sądem to znaczy, ze nie zdołał wykazać szkodliwości budowy dziegielowej. Ale dalej w nieformalny sposób naciska miasto, co dla zwykłych obywateli jest niedostępne. I to mnie bulwersuje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgadzam się z Panią w sprawie UAM jeżeli ma Pani na myśli chęć zamknięcia Dzięgielowej przez UAM
    i władze miasta . Jeżeli nadal UAM teraz po remoncie będzie do tego dążył to jest to rzeczywiście posunięcie przeciwko mieszkańcom . Miasto wydało dużo pieniędzy na remont tej drogi i nie tłumaczą tego nawet najszczytniejsze cele UAM . Muzeum Ziemi do tych szczytnych celów jednak nie należy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz