Miętowa/Rubież - pismo Fundacji

Na ręce zarządu osiedla wpłynęło pismo ws. działki  na rogu Miętowa/przedłużenie Rubież.
Temat dość szczegółowo był poruszany kilka post`ów wcześniej.
Pismo zamieszczam pod linkiem: pismo Fundacji
Co o tym Państwo myślicie?

Komentarze

  1. V. Działalność gospodarcza Fundacji.
    § 1. Fundacja może, zgodnie z przepisami prawa, prowadzić działalność gospodarczą w zakresie wytwórczości, handlu i usług, a także tworzyć i przystępować do spółek. Dochody z działalności gospodarczej będą w szczególności przeznaczane na cele statutowe i koszty utrzymania Fundacji.

    To tekst ze statutu Fundacji obowiązujący w roku 1995 czyli według pisma Fundacji wtedy, kiedy nabyła tereny przy Miętowej.
    ciekawe, czy Fundacja ma prawne podstawy do nabywania nieruchomości, budowy i sprzedaży mieszkań? to nie wynika ze statutu.
    Z całego pisma wynika, że Fundacja chce dobrze, a wszyscy dookoła nie chcą. Nawet Ci którzy mogą tu mieć rezydencję też nie chcą. No bo co to za rezydencja na działce 1000 m.kw.? Pałac się nie zmieści.. W taki prosty sposób można wszystko zmanipulować, działka o charakterze rezydencjonalnym, czyli zabudowa rozproszona staje się czymś innym..
    Pismo nie wspomina nic o UWI, niczego nie wyjaśnia, koncepcję traktuje jako rzecz pewną.
    Podsumowując, dostaliśmy coś i mamy się odczepić..

    OdpowiedzUsuń
  2. Żadnego budownictwa wielorodzinnego, jeśli już to domy jednorodzinne takie jakie istnieją w sąsiedztwie!!! Proszę przejść się po okolicy i zobaczyć jak wygląda tu zabudowa !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Budownictwo wielorodzinne -piszą że będą 4 mieszkania w jednym budynku pod tytułem budownictwa jednorodzinnego to robienie ludziom wody z mózgu.Pan Jan Kaczmarek nie wie co oznacza słowo jednorodzinny i wtrynia ciemnotę.
    Zabudowa tego terenu winna być dostosowana do sąsiedztwa a nie tworzone na siłę osiedle mieszkaniowe na co najmniej 1000 osób.
    Z załączonego planu wynika również, że ruch komunikacyjny głównie wyprowadzony jest na ul.Diamentową. Ciekawe jak ona jest w stanie wytrzymać obciążenie kilkuset samochodów?

    OdpowiedzUsuń
  4. Fundacja w piśmie oczekuje od Rady Osiedla rozwiązania problemów komunikacyjnych a sama tylko pomoże? W czym? Rada Osiedla wybuduje Nowonaramowicką? Chyba sobie kpią. A ciekawe, kto im wybuduje kanalizację na tym terenie, żeby mogli kasę kosić (bo sami piszą, że tylko o to tu chodzi)...

    OdpowiedzUsuń
  5. Te nowe plany związane z wybudowaniem tu osiedla niczym nie różnią się od poprzednich, piszą, że będą domy jednorodzinne, w których będą aż 4 mieszkania...komu taką ciemnotę chcą wcisnąć, że to dom jednorodzinny dla mnie to już jest wielorodzinny! A na obrzeżach przy ul Diamentowej i Nadwarciańskiej wyższe szeregowce...czy akurat w takim miejscu potrzebna jest takie duże i ciasne osiedle, które zburzy całkowicie klimat tego miejsca? Jeśli nie ma tego zapisu w studium i planie zagospodarowania to próbuje się zmienić to na swoja korzyść. My też tu budowaliśmy swoje domy ale zgodnie z ówczesną koncepcją... a czy nam się podobało, że musimy wybudować swój dom na małej działce bo takie tu były? Nie! Ale nikomu do głowy nie przyszło zmieniać studium i plany pod swoje widzimisię...widać jednak, że inni mogą! i to jest właśnie prawo, niejednakie dla wszystkich, dla maluczkich nic, a dla wielkich i zaprzyjaźnionych z władzami czyt. z prezydentem Grobelnym wszystko można! Tak Fundacja Rozwoju Miasta Poznania wpadła na dość nietypowy i dziwny sposób nabicia sobie kasy...po trupach!!! Jako Fundacji nie wolno jej tego robić!!! Nich nie robi nam mieszkańcom wody z mózgu! Obok tej spornej działki jest podobna, gdzie teren został podzielany na duże działki pod domy z ogrodami a nie osiedle...Osiedla to do przejazdu kolejowego miały powstawać i powstały...ludzi tysiące tu przybyło, tylko miasto i ci , którzy budują już nie myślą jak dojechać mają oni do swych mieszkań.
    Pamiętam jeszcze jak 10 lat temu do Centrum samochodem można było dojechać w godzinach wieczornych w granicach 10 minut...teraz? Każdy wie jak się tu jeździ!!! Ludzie nie dajmy się tej z bożej łaski fundacji!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fundacja ma na uwadze bardzo przyziemne cele, czyli wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy z posiadanego terenu (a ciekawe - swoją drogą - w jaki sposób z rąk Agencji Własności Rolnej przeszedł on na własność Fundacji? I za ile - czy Fundacja go kupiła? Za ile? Po co - jaki to miało związek z celami Fundacji? Dziwna sprawa....). Zupełnie nie obchodzi jej interes obecnych mieszkańców, ale także tych, którym chce sprzedać mieszkania przy tej infrastrukturze komunikacyjnej; nie mówiąc już o środowisku..

    OdpowiedzUsuń
  7. Fundacja wyraźnie zakłada, że przy takich nazwiskach w swoim składzie i powiązaniach personalnych (np. p. Kieliszewski - jednoczesnie członek Rady Fundacji, członek Rady Nadzorczej UWI, b. wiceprezydent Poznania i radny, radca prawny wspólpracujący z Urzędem Miasta, niektórzy radni, wiceprezydenci) może przeprowadzić najbardziej niedorzeczne pomysły a Pracownia Urbanistyczna wszystko uzasadni...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz