Każde pokolenie ma swój czas

Tak brzmiały słowa piosenki "Pokolenie" zespołu Kombi, jednak nie o nią tu chodzi. Tylko o miejsca do których uczesała lub korzystała spora ilość mieszkańców, nie kiedy paręnaście grubych lat. Na pierwszych dwóch zdjęciach boisko piłkarskie, a raczej prowizorka znajduje się ona przy skrzyżowaniu ulic Kresowej i Radłowej. Zresztą podobnie jak boisko przy ulicy Zagajnikowej, kiedyś obydwa tętniły życiem dziś są one raczej opustoszałe. Z jednej strony jest chęć utworzenia boiska podobnego do tych, które znajdują przy spółdzielniach osiedlowych tak zwane orliki. Obawa moja jest jednak taka, czy dzisiejsze młode pokolenia zamiast uprawiać sporty nie wybiorą siedzenia przy komputerze. Następne miejsce to pętla przy ulicy Kresowej, zlikwidowana parę lat temu. Powód właścicielka domagała się zwrotu ziemi na której ta oto pętla była. rozumiem odzyskiwanie tego co moje i robienie z tym co chce. Jednak jak nic nie powstaje, spokojnie mogły by do tej pory wjeżdżać autobusy, co za tym idzie bezpieczeństwo osiągało by również wysoki poziom. Natomiast Naramowicka  na wysokości przystanku Kresowa w kierunku miasta mniej, by się korkowała z powodu stojących autobusów na przestankach (skrzyżowanie z ulicą Dzięgielowa). Trzecie Miejsce to wzgórze na którym kiedyś mieściła  się parafialna kapliczka, kiedy parafia została przeniesiona nad jeziorko Umultowskie budynek stał opustoszały. Następnie po jakimś czasie został zrównany z ziemią a wzgórze jest opustoszałe i porośnięte przez samosiejki. Przypomnę  że przed kościołem znajdował się hotel dla robotników budujących osiedle Różany Potok. Przez jakiś czas chodziły plotki o powstaniu marketu Biedronka, no cóż skoro na krótkim odcinku ulicy Naramowickiej są dwie to z całą pewnością nasi mieszkańcy by się ucieszyli z jednej. Na pewno jest wiele takich miejsc na naszym osiedlu, ale i nie tylko możecie jakieś wspomnienia przywołać :)